A ja założyłem breloczek na kluczyki, który dostałem od brata na Swięta
A ja założyłem breloczek na kluczyki, który dostałem od brata na Swięta
Ale Rozrabia
156 1.8 TS SW 2000r LPG Stag
Blue cosmo
To ja mam dzisiaj chyba największe dokonania bo wymieniłem tuleje pływającą w tylnej zwrotnicy w 166, łącznik stabilizatora tylny, następnie uszczelkę pokrywy zaworów, wyczyściłem i sprawdziłem świece, poskładałem graty przy silniku do kupy a to wszystko w Alfie kolegi bo moja jest tak dopieszczona że nie mam się czego czepić.
1970 cm z sekwencyjnym wtryskiem LPG. Wolę pchać moją Alfę niż jeździć VW!!
E ja to dzisiaj przy kwasnymbartku mizernie....
1. malowanie zacisków na czerwono
2. konserwacja pod nadkola 4x
3. wymiana łączników z tyłu
4. czyszczenie EGR.
5. wymiana żarówek w konsoli środkowej
Wszystko okupiłem raczkowym kolorem pleców![]()
No ale co mnie cieszy i normalnie dziwi to.... żadna śrubka mi nie została![]()
![]()
![]()
Wymieniony mechanizm opuszczania szyby. W piątek kompletny rozrząd, filtry i olej. Na później trzaskające drzwi(ograniczniki) i myślę, że ALFA DA MI ŚWIĘTY SPOKÓJ??!
w sumie to wczoraj:
- zdemontowany stary silnik tylnej wycieraczki, wyczyszczony nowy i założony i DZIAŁA w końcu!!
- wyciągniety cały dolot
- zamonotowany nowy intercooler
- przycięta część rur do nowego IC
- ściągnięte przednie zaciski do malowania
dziś:
- zmienione opony na letnie
- wyczyszczone felgi od wewnątrz i zewnątrz
- zaciski pomalowane najpierw na biało, potem naklejka i na czerwono. teraz schną do rana
- punktowo pospawane rury do IC, jutro przymiarka czy jest ok i docinanie reszty oraz spawanie do końca
- zamówione zestawy naprawcze do przednich zacisków
Ja dzis zrobiłem dla swojej niuni calkiem chyba sporo
1. naprawione 2 przyciski otwierania szyb w panelu kierowcy (urwane były zawiasy przycisku ale udało mi się domowym sposobem naprawic, a co za tym idzie nie dorobiłem Alle.... )
2. sprzatanie, odkurzanie i czyszczenie plastików wewnątrz + woskowanie skór profesjonalnym preparatem
3. uporałem się z parującą tylną lampa, na chwile obecna nie zaparowała takze poczekamy zobaczymy,
4. porobiłem zaprawki malych początków rdzy nad przednia szyba podkładem, teraz czekam na oryginalny lakier z salonu w kolorze 442
5. wyczyszczone i na nowo pomalowane ramiona wycieraczek ( czarny mat ) bo juz obłaziły z farby:/
6. posprzątane również pod maskąpowycierałem kurze szmatką i calkiem inczej teraz serducho wygląda;D
Jedyne co dziś nie zostało poprawione to to, że cholera radio mi nie odbiera ciagle szumi i nie wyszukuje stacji;/ szukałem wzmacniacza antenowego w klapie, ale takowego nie znalazłem:/ więc póki co ta rzecz zostaje mi do poprawienia
Wczoraj wymieniłem amortyzatory z przodu. Po długich poszukiwaniach i porównywaniu numerów, wymiarów itd. ze względu na obniżone zawieszenie, dostałem Magneti Marelli po....160 zł. za sztukę. Jeszcze przed montażem po rozpięciu taśmy zabezpieczającej ciężko było rękami wcisnąć tłoczysko, twarde jak cholera. Z bólem stare, jeszcze oryginalne wylądowały w koszu, ale zrobiło się już za miękko i nie precyzyjnie. Ku mojemu zadowoleniupo założeniu nowych znowu samochód się prowadzi jak
gokart.
wczoraj odebralem belle od mechanika,wymiana paska klinowego,rolki napinajacej,regeneracja alternatora,nabita klima i pare stow do tylu.nie dziala jeszcze pierwszy bieg wentylatora ale to juz weekendzie.