No niestety, a być może to moje ostatnie miesiące, tygodnie z Alfą, więc nie będzie już okazji się nią chwalić P.S Culio pozdro 1 listopada w Regulicach ( co ja przeżyłem jadąc na cmentarz i później do ciotki to aż jestem pełen podziwu że Alfa wytrzymała)