Napisał
mariusek
Troche przesadzasz JacekK. Bardzo często tam jeżdzę i nigdy nie żałuję auta. Kilkakrotnie robiłem trasę którą zorganizowali sobie na różnych imprezach i nawet przy chodzeniu bokiem łączenia płyt nie przeszkadzają. Jedynie wrażenia austyczne są nieprzyjemne. Niestety są 3 lub 4 miejsca gdzie można przez nieuwagę stracić koło (studzienki z których skradziono kratki) ale teraz są pozaznaczane albo oponami albo pachołkami. Jutro albo pojutrze tam będę "ćwiczył" kontrolowane poślizgi. Zobaczymy jak się Alfa sprawdzi na śniegu.