Check Engine

[meailo]

Wczoraj miałem dokładnie to samo jadąc do pracy przy około -14C, po podłączeniu do kompa pokazał błąd "P0101- Nieszczelność w kolektorze dolotowym". Po ponownym odpaleniu silnika już wszystko działało prawidłowo. Też pomyślałem tak jak kolega wyżej napisał, że coś sfiksował czujnik w dolocie.

[Dareek]

doładuj aku

[MiLykie]

Psiknąłem złączkę kontaktem i przez 6 lat problem się już nie powtórzył.

Jak się w praktyce odczepia tę wtyczkę? Wysuwamy (trochę) zółtą zawleczkę i co dalej? U mnie siedzi na kamień, a nie chcę szarpać wtyczką, bo jeszcze uszkodzę gniazdo, gdzie wchodzi MAP i będzie prawdziwa dziura w dolocie... Czy tam jeszcze coś się odczepia?

[tx555]

Zawleczke wyciągasz do tyłu - aż do oporu , potem czarny plastik trzeba dość mocno ścisnąć,jeśli ząbek nadal nie chce się odhaczyć trzeba zaczep podważyc małym srubokrętem. Gdybyś odkręcał czujnik aby go wyciągnąć to nie kręc nim na boki bo wyłamiesz bolec pozycjonujący. Piszę z głowy tyle co pamiętam , jakbyś sobie nie poradził to obejrzę jutro u mnie pod maską

[MiLykie]

Zawleczke wyciągasz do tyłu - aż do oporu , potem czarny plastik trzeba dość mocno ścisnąć,jeśli ząbek nadal nie chce się odhaczyć trzeba zaczep podważyc małym srubokrętem. Gdybyś odkręcał czujnik aby go wyciągnąć to nie kręc nim na boki bo wyłamiesz bolec pozycjonujący. Piszę z głowy tyle co pamiętam , jakbyś sobie nie poradził to obejrzę jutro u mnie pod maską

Dzięki Zeszło bez problemów, faktycznie trzeba mocno ścisnąć, ale jak już się ściśnie to schodzi bez zawahania.

[Dudi]

No i wszystko jasne. Tak samo jak u kolegów - błąd P0101- Nieszczelność w kolektorze dolotowym.
Przeczyszczone złącze, zobaczymy czy powróci. Były mechanik z ASO Fiat, który mi to wszystko sprawdzał, sam jeździ T-jet'em i twierdzi, że to standard dla tych silników i w temperaturach poniżej -10st.C

[Colsztok]

Trochę odkopię temat, ale chyba nie ma sensu zakładać nowego, a więc do rzeczy:
Giulietta 2015r 150km MA
29000km przebiegu, olej wymieniany co 10 000. W ostatnie mrozy, przy -14 stopni, przestał chodzić jeden cylinder, gdy stałem na czerwonym dłuższą chwilę (silnik był jeszcze zimny), "choinka" na desce rozdzielczej, start stop i dna niedziałające itd. Rano, gdy samochód postał chwilę na słońcu i się ogrzał błąd zniknął.
Po dwóch dniach, gdy temperatura znowu się obniżyła, check engine wyskoczył ponownie, jednak bez żadnych innych objawów. Błędy jakie wyskoczyły to:
P1022-17 - cylinder 2 uniair aktywacja sterownika elektrozaworu - obwód napięcia powyżej wartości progowej
P0101-62 - przedmuch powietrza w kolektorze ssącym - sygnał porównywalny do usterki
W ASO poinformowano, że najprawdopodobniej moduł MA będzie do wymiany. Co koledzy na to? Z drobnostek zauważyłem również, że wskaźnik ciśnienia turbo nie dochodzi do maksimum skali, z 2-3 kreski poniżej, jeśli chodzi o samą jazdę to raczej nie zauważyłem spadku mocy.

Dzięki za pomoc.

[Piotriix]

Masz gwarancję ? To wymieniaj jak ci proponują.

[sailor_p]

Julka chyba nie lubi mrozów. Pierwszy raz podczas mojego użytkowania strzeliła we wtorek focha przy -15 stopniach. Nie chciała odpalić a potem wywaliła checka. Kolejnego dnia jak mróz zelżał wszystko było ok i jest do dzisiaj. Może ten typ tak ma... i Multiair nie lubi mrozów

[Piotriix]

A może masz niedoładowany akumulator ?