Wymiana oleju, czyszczenie odmy, czyszczenie filtru modułu MA.

[ipIV]

W MES-ie zaznaczyłem kilka interesujących mnie parametrów...

Temperatura oleju przy normalnej jeździe 120 - 130 *C

Przy dynamicznym rozpędzaniu się i jazdą z V=165km/h max 141

.......
Pytanie co jest nie tak? Albo pomiar jest walnięty.... :>

http://forum.multiecuscan.net/viewtopic.php?f=3&t=2979 <- może tutaj tkwi problem?

----------------

Zastanowiły mnie inne parametry... maksymalna moc silnika jaka wskoczyła to... 130kW czyli... 176KM... Tzn wyliczone jest to na podstawie obrotów silnika i momentu silnika wg centralki... nie wiem skąd moment ma centralka... :> W każdym razie podejrzewam, że niepewność wyznaczenia momentu wynosi +/- 20% :E
Moment maksymalny 240Nm (ksiażkowo ma być 206)


225Nm przy 5550 rpm daje 130kW...

Maksymalny moment 239Nm przy 4100rpm

[tx555]

No to teraz moja kolej Przebieg 40kkm- 3 cia wymiana oleju . Silnik przed wymianą zalany preparatem do płukania . Nie wiem jak by wygladał bez tego ale po kolorze aktywatora pod korkiem wlewu oleju było widać że odzyskał nieco dawnego blasku więc pewnie i reszta całego układu smarowania została przynajmniej częściowo zubożona o zalegające zanieczyszczenia. Na początek zdjęcia nowych elementów:


Śruba nr 7 czyli filtr przy turbo



Śruba nr 8 czyli ta bez filtra



Porównanie 7 i 8



Tutaj widzimy że sa prawie identyczne (śruba bez filtra ma większe otwory boczne ) wiec teoretycznie bedzie pasować równiez i do turbo , ale nie wiadomo czy mniejszy otwór nie pełni jednocześnie roli ogranicznika ciśnienia




Mój filterek a raczej to co z niego zostało...



Na zdjęciu widać w środku pozostałości siateczki filtra ale niestety wyciagnać sie tego nie dało bo po dotknięciu rozsypywała na drobne kawałeczki podobnie zresztą jak u kolegi na wcześniejszych zdjęciach . Faktycznie macie rację, ten filtr by trzeba chyba wymieniać podczas każdej wymiany oleju, ja nie brałem pod uwagę że ta siateczka może być plastikowa i taka wątła,chociaż z drugiej strony może to i dobrze bo jakby rozerwało taką metalową to było by chyba po turbinie.... Ta siateczka jest taka drobna że podejrzewam że bardzo szybko się zapycha i jak pisaliście ciśnienie oleju ją rozrywa-no albo zwyczajnie nie wytrzymuje tak wysokich temperatur.

Jeśli chodzi o filtr MA został wyciągnięty, przepłukany i przedmuchany (niestety nie posiadam fotek , w aso nie bylo ani czasu ani możliwości na dokumentację). Nie był oczywiście zbyt czysty ale napewno nie zapchany, w każdym razie spełnia swoją rolę . Wystarczy go chyba czyścić raz na jakis czas i póki uszczelka dobra to bedzie git. Na koniec gwint został uszczelniony jakimś czarnym silikonem przeznaczonym do montażu misek olejowych ( pastą niestety nie dysponowali ) ale nic nie cieknie więc chyba daje radę

[ipIV]

Mój filterek a raczej to co z niego zostało...

Zaczynam się bać co zobaczę jak wykręcę... jutro lub pojutrze powinienem mieć nówkę

Jak będzie uszkodzony to rozważę usunięcie na stałe tego sitka....



Zastanawiam się nad 1 kwestią.... :> Skoro sitko MA ma się jako-tako.... - niższa temp pracy :> ... i 100 000 dałoby się na moim 65tyś przejechać... :>

Może zamienić miejscami śruby 7 i 8... :> Wtedy sitka nie będzie przy turbinie ale będzie na wlocie do przewodu :> Z drugiej strony jak się zapcha to nie zostanie rozerwane tylko po prostu zapcha się i kuku .... :> I tak źle i tak nie dobrze... :/


-------------------------------------------------


BTW. jeszcze raz przejechałem się z MES-em


Samochód stał prawie 4 godziny.... po przekręceniu kluczyka:



Imho nie możliwe że nie zdążył olej ostygnąć.... na zewnątrz było 9*C



4-ty bieg, gaz do dechy i .....




Moment i obroty z MES-a.

Powinno być max 206Nm i 99kW .... Ciekawe czy pomiar z hamowni chociaż kształtem krzywych by odpowiadał.... bo znając życie będzie jak z tą temperaturą oleju 140*C a w rzeczywistości ... 100.

[wlyszkow]

Na zdjęciu widać w środku pozostałości siateczki filtra

Lekka załamka, że po 40kkm tak to już wygląda... Może ta śruba powinna być wymienana już po dotarciu podczas 1 wymiany oleju - na ten czas może być przydatna ale potem płukanka, dobry syntetyk i fajnie byłoby mieć śrubę bez sitka...

Chyba wystarczy raz przetrzymać czarny olej dłużej aby mieć ten 'piękny' lakier na śrubie i wszędzie w okolicy smarowania turbiny
Dzisiaj postaram się zdobyć nową śrubę turbo nr 7 aby sprawdzić czy da się usunąć to sitko... bo zamiany śrub 7 z 8 albo montażu 8 w miejsce 7 czyli w efekcie w obu miejscach przewodu zasilania śrub z dużymi otworami trochę się obawiam z powodu ryzyka zmiany ciśnienia oleju w turbinie - zbyt wysokie ciśnienie to możliwy wyciek oleju oraz wyższe opory pracy łożyska turbiny = gorsze osiągi a zbyt niskie oznacza 'głód olejowy' i koniec łożyska...
Średnica tego otworu / restryktora w śrubie nr 7 jest dopasowana do silnika i ciśnienia oleju, które generuje jego pompa oleju czyli także to temperatury jego pracy, klasy lepkości oleju itd.. Strach w ten przepływ ingerować wg mnie chociaż znam wiele takich przypadków z innej marki (z różnym skutkiem niestety).

[ipIV]

zamiany śrub 7 z 8 albo montażu

Zamiana śrub myślę że by przepływu czy ciśnienia nie zmieniła ostatecznie w turbinie... ale jak będzie -20 i olej będzie miał konsystencję karmelu to przez sitko ciężko to przepompować a przy turbinie szybko się to wszystko rozgrzewa

A w sumie kto wie czy przyczyną rozerwania sitka nie jet gęstość oleju przy niskich temp... i w efekcie może je rozrywa...

W sumie wychodzi na to... że tą śrubkę trzeba zmieniać co 20 tys km lub co rok :> .... Może nie bez powodu opakowanie zbiorcze to 10 szt

[wlyszkow]

Albo pomiar jest walnięty....

Ja wrzuciłem wczoraj MESa 1.9 na laptopa i przez ELMa via BT wykres temp oleju przypominał zapis sejsmografu.. coś nie tak chyba chociaż samego ELMa MES sprawdził, że OK

[tx555]

Chyba wystarczy raz przetrzymać czarny olej dłużej aby mieć ten 'piękny' lakier na śrubie i wszędzie w okolicy smarowania turbiny
Dzisiaj postaram się zdobyć nową śrubę turbo nr 7 aby sprawdzić czy da się usunąć to sitko... .

to sitko się samo usuwa Wystarczy wydziubać ze środka jego resztki i to co zostanie w srodku to sam plastik ale on wyglada na dobrze zgrzany ze srubą więc myśle że niczemu nie przeszkadza gdyby to w takim stanie założyć. Jedną rzecz którą zauważyłem po wczorajszych zabiegach to ewidentnie szybsze nagrzewanie się silnika po nocy. Kiedyś pisałem na ten temat że mimo ze wszystko sprawne termostat itd to silnik długo się nagrzewa, musiałem nawiewy zimą wyłaczać żeby w miare szybko sie nagrzał a dzis po 2km spokojnej jazdy juz było 80st. wczoraj rano w tym samym miejscu i przy takiej samej temp. zewn wskazówka dopiero się ruszyła z 50 st. Jedno pytanie, środek tych śrub to wlot czy wylot? Chyba wylot tak mi sie wydaje i to by sie zgadzało z tym że ciśnienie wpycha to sitko do środka i je niszczy. Niewem czy to dobry pomysł zupełnie z niego rezygnować , czy jest to bezpieczne dla turbiny? Można by pomysleć nad jakimś zamiennikiem z metalową siatką , tylko grubszą, wtedy go nie zapcha tak szybko ani tez nie połamie. Spróbuje wieczorem powalczyć i wyszarpać ten plastik ze środka

[axion80]

Spróbuje wieczorem powalczyć i wyszarpać ten plastik ze środka

Najprostszym sposobem będzie użycie wiertarki/wkrętarki z wiertłem minimalnie mniejszym niż średnica otworu wewnętrznego śruby.

[tx555]

Zamiana śrub myślę że by przepływu czy ciśnienia nie zmieniła ostatecznie w turbinie... ale jak będzie -20 i olej będzie miał konsystencję karmelu to przez sitko ciężko to przepompować a przy turbinie szybko się to wszystko rozgrzewa

A w sumie kto wie czy przyczyną rozerwania sitka nie jet gęstość oleju przy niskich temp... i w efekcie może je rozrywa...

W sumie wychodzi na to... że tą śrubkę trzeba zmieniać co 20 tys km lub co rok :> .... Może nie bez powodu opakowanie zbiorcze to 10 szt

to całkiem możliwe bo to sitko to taka pończocha lekko usztywniona A gdzie trzeba kupować częsci w ilosciach hurtowych? Ja zamawiałem po 1 szt wszystkiego (no podkładek jedynie wiecej ) i na nastepny dzień było do odbioru w sklepie przy aso. Nigdy nie było mowy że musze brać ileś tam sztuk, sprowadzali mi nawet kiedyś do 146 z włoch jakąś spinkę za 50 gr

[wlyszkow]

A w sumie kto wie czy przyczyną rozerwania sitka nie jet gęstość oleju przy niskich temp... i w efekcie może je rozrywa...

Kiedy olej jest zimny to ledwie dopływa do łożyska turbiny bo ma do pokonania zaklejony filtr oleju (ewentualnie płynie bokiem), nadmiar ciśnienia oleju upuszcza zawór zwrotny przy pompie oleju, kolejny hamulec to otwory w śrubie nr 8 a potem musi wypompować stary olej z turbiny i przewodu powrotnego (prawdopodobnie olej stoi w nim aż do śruby nr 10...) a zasilenie jest od góry aby olej nie odpływał do filtra po wyłączeniu silnika.

Spory przepływ przez turbinę jest kiedy olej jest gorący i wysokie rpm... wtedy pewnie łatwo porwać 'pończochę'

Dodano po 18 minutes:

Jedno pytanie, środek tych śrub to wlot czy wylot? Chyba wylot tak mi sie wydaje i to by sie zgadzało z tym że ciśnienie wpycha to sitko do środka i je niszczy

Tak - środek to wylot. Na Twoim zdjęciu śruby nr 7 jest sitko w świetle otworu a ja kiedy oglądałem nową śrubę, którą kupiłem to zwrócił moją uwagę plastikowy czarny wspornik w świetle otworu... To oznaczałoby, że ten wkład się obraca jednak w śrubie albo jest montowany jak popadnie. Ja wolałbym wybebeszyć kompletnie tę śrubę żeby pokruszone plastiki po wypruwaniu sitka nie wpładły później do łożyska turbiny... Na dotartym silniku brakiem sitka bym się nie przejmował (przy rozsądnym interwale wymiany oleju/filtra), wiem, że ASO również kombinują jak te sitka wywalać.. ale dla pewności możemy potwierdzić zużycie albo jego brak analizami przepracowanego oleju silnikowego.

Jaki był zakres wczorajszego Twojego przeglądu, że tak się poprawiło nagrzewanie silnika?

Ciekaw jestem jak wygląda śruba turbo po kilkudziesięciu kkm ale przed zastosowaniem płukanki silnika - czarna smoła dodatkowo oprócz czarnego lakieru..?