Wygląda na zadbaną i ma bardzo ładny kolor - to wszystko co można powiedzieć na podstawie zdjęć.
Przebieg dosyć niski jak na niemieckie warunki - wychodzi, że robiła rocznie 10.000 km - trochę mało jak na takiego dzika.
W mojej opinii 15.000 euro za prawie 7-letni samochód to dosyć drogo, ale wiadomo, że to kwestia indywidualna.
Jesli chodzi o Guliettę to już nic innego seryjnego powyżej 200 KM nie ma.chce powuzej 200kucy i do 2.0 pojemnosci.czy szukac 1.4ale ze wszystkimi bajerami?
Is it the Truth or your image that makes your life worth livimg?
Jak Alfa to nic innego nie znajdziesz. Jeśli w grę wchodzą inne auta to w tych pieniądzach możesz już szukać Seata Cupra R lub, chociaż szanse mniejsze Focusa ST. Sam jestem na tym etapie poszukiwań i generalnie o ile w/w auta będą miały lepsze osiągi, prowadzenie to Alfa ma to coś co sprawia, że chcesz ją bez względu na wszystko. Jak wspomniałem mój krąg poszukiwań zawęża się do tych 3 aut, bo potrzebuję coś 5-4 drzwiowego. Jak możesz mieć 3 drzwi to jeszcze warte obejrzenie sa Megane RSNapisał tommy288
Podpinam się pod temat, bo w sumie chyba najbardziej dotyczy mojego pytania, a nie chcę zakładać nowego.
Czy ktoś z użytkowników Giulliett 2.0 JTDm ma porównanie z autami innych marek? W sumie najbardziej interesuje mnie porównanie z silnikami BMW (x18d i x20d M47 i N47). Wszem i wobec mówi się, że silniki Fiata są pancerne (w sumie i sam jestem tego zdania znając ich przeloty w autach dostawczych) ale wolałbym jeszcze zapytać Was co o tym sądzicie?
Czy poza ekologią (EGR/DPF) silniki JTDm mają jeszcze jakieś problemy i jaki rodzaj wtryskiwaczy jest w nich instalowany (piezo- czy magnetyczne)?
Jeśli post nie na temat lub odgrzewam zbyt starego "kotleta" proszę o przeniesienie do nowego wątku
Bierz wersję 140- 150 KM - ma lepszy dół, lepiej się zbiera niż 170, do miasta w sam raz i nie jest zbyt mulasta i jest czy pocisnąć w trrasie w przeciwieństwie do 1.6
Wszystko zależy od tego czy auto nowe czy używane. Każdy przypadek jest inny. Używane diesle potrafią kosztować nawet mniej od wersji benzynowych i przez to wartość rynkowa nawet tych zadbanych egzemplarzy będzie niższa. Benzyna to w moim przypadku przy różnych potencjalnych pojazdach to jakieś + 2 do 6 tysięcy złotych na paliwo rocznie więcej (zazwyczaj jakieś 4-5 tyś.). A za tyle to można już dużo zrobić jeśli chodzi o naprawy. Po 3 latach robi się niezła sumka (od 6 do 18 tysięcy).
Po pierwsze w 2010-2011 nie było 150 w 2.0, po drugie nie pisz chłopakowi że 140 jedzie lepiej niż 170 bo to nie prawda. Dół może i mają podobny(tylko podobny), ale góra to już przepaść, mówię o seryjnym sofcie. Jeżeli chodzi o wersje 140km w 2.0 to były dwa rodzaje turbin, to tez trzeba brać pod uwagę, z jednej robi się więcej po sofcie z drugiej mniej. Tyle w temacie.
- - - Updated - - -
1.6 to już wedle uznania, jeżeli nie zależy ci na mocy to możesz kupić, silnik bliźniaczo podobny do 2.0, na pierwszy rzut oka dla kogoś nie siedzącego w temacie nie do rozpoznania. Osiągi 1.6 oczywiście są słabsze ale nie każdy potrzebuje dużej mocy do codziennej jazdy.
Napisalem ze ma lepszy dół przex co lepiej jedzie w mieście. Vmax i przyspieszenia nikt tu nie porownywal. Faktem jest ze słabsze wersje nie mają turbodziury na dole jak jedt w 170
Bardzo cię proszę nie pisz mi takich rzeczy, bo miałem tych aut 2.0 140 i 170 już kilka i jak masz wszystko sprawne to 170 jedzie lepiej i nie ma co gadać nawet. I dołem i górą. Gdzie można powiedzieć że jeszcze dołem 140 jedzie podobnie do 170.
- - - Updated - - -
Druga sprawa to trzeba dodać że 2.0 i nie istotna tu jest moc, du.... nie urywa w porównaniu do 1.9 16v. Dopiero po sofcie 2.0 jedzie mocno i dołem i górą, i dlatego to jest chwalony silnik bo potencjał ma duży, ~~240km robi się samym mocnym softem bez dpf i egr jeżeli wszystko sprawne jest
Prosze cie, przeczytaj co napisałem. Temat watku dotyczy tego ze autor pyta ktory silnik jest wygodniejszy do miasta i nic nie pisze o checi chipowania.
W mieście zawsze bardzuej komfortowy bedzie silnik ktory nie ma na dole turbodziury -> łatwiejsze ruszanie, brak konieczności wchodzenia na obroty i strzelania ze sprzęgła po prostu wygoda w miescie i w tym sensie "lepiej jedzie w miescie". Nikt tu osiągów nie porownywal.
Jakby autor tylko chcial jezdzic po miescie to niech bierze 1.6 więcej nie potrzeba ale czasem jedzie sie w trasę i 2.0 jest w sam raz. A czemu któraś ze słabszych wersji 140-150 zamiast 170? Bo autor nie szuka najlepszych osiągów a wiekszosc uzytkownikow wersji 170 zauwaza turbodziure na dole i nie uważają jej (turbodziiury) za wygodną, a w slabszych wersjach jej nie ma i to jest komfortowe
Ostatnio edytowane przez prezes01 ; 17-11-2016 o 14:07
Teraz ty przeczytaj co napisałeś. Ja widze co pisze. Jakieś cuda 140km w 2.0 jedzie lepiej niż 2.0 170. Jesteś nie poważny. Rozumiem że masz 2.0 140 i rzecz jasna twoje auto jest najlepsze, ale jeżeli nie jeździłeś bądź mało miałeś do czynienia z innymi wersjami silnikowymi to nie wypowiadaj się. Podajesz argumenty wyssane z palca, nie mając osobiście doczynienia z danym samochodem. To takie trochę dziecinne wiesz?
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem