Witam,
Byłem pełen optymizmu, minęło trzy tygodnie i.... Mój problem szerzej pierwszy raz w PS. poniżej (nie mogę załączać linków). "Szarpanie podczas przyśpieszania". Dział 159/Brera.
Od kilku dni znowu to samo, wręcz gorzej, nie da się tym jeździć. Pablo na urlopie. Wymieniłem przepływomierz i czujnik paliwa wysokiego ciśnienia.Szarpie, gaśnie. Potrafię zablokować kawał W-wy. Na dojazdy do pracy pożyczyłem inne auto.
Nie ma błędów w kompie. Wszystkie parametry w normie, oprócz ciśnienia oczekiwanego i faktycznego, czasami jest wyższe o ponad 30 %. Dziś robiłem mądre i głupie próby. Jak wprowadzę na postoju obroty na 2500-3000 to sam dalej się wkręca na maksymalne i co kilka sekund wydaje metaliczny/paskudny dźwięk.
Problem jest po 10-20 kilometrach. Na zimnym nie występuje.
Nie mam już nerwów, sprzedam cholerę.
Pozdrawiam
ZKL
PS.
"Witam,
Ja mam Julkę 2.0 JTDM TCT, ale podobny problem problem boleśnie przerobiłem. Może Wam coś pomoże. Poprzedni właściciel też wymiękł i sprzedał ... mi. Opisywał na tym forum ja zresztą też, ale nie mogę załączać linków. Wtedy o tym nie wiedziałem. Kupiłem i się zaczęło. Kilka ASO. Białystok, Warszawa, Kraków później nieautoryzowane Auto Sz..., później SA... Kraków , itd. Brak błędów na kompie.
Propozycje wymieniaczy:
- dwumasa, 1,7 tyś regenerowana, 5,9 tyś nowa,
- wada materiałowa w głowicy, sugestia o konieczności demontażu regeneracji, koszty kosmos itd,
- wtryskiwacze,
- czujniki wys. ciśnienia paliwa i turbiny,
- skrzynia TCT,
- turbina.
to tylko te "grubsze".
Tak sumarycznie około 15-20 tysiaków mógłbym wydać i mieć dalej problem. Chciałem już "cholerę "sprzedać . Nikt się nawet nie otarł o poprawną diagnozę. Co było? Uszczelka na kolektorze dolotowym nieszczelna/uszkodzona, przy okazji czyszczenie kolektora, EGR i takie tam drobne.
Chodzi jak "pszczółka Maja". Samochód bajka.
Problem, że trzeba było dotrzeć do właściwego człowieka. Namiary na niego znalazłem na tym forum i się nie zawiodłem. Niestety takich fachowców jest jak na lekarstwo.
Polecam, jak już inni wymiękną, a Wam zabraknie cierpliwości i kasy dla wymieniaczy (pracujących metodą prób i błędów).
Pozdr.
ZKL