Lalcia była serwisowana w ASO od zakupu, czyli 6 lat. Nie wiem czy kiedykolwiek był tam czyszczony (brak takiej usługi na fakturach, a wyszczególnione wszystko, łącznie z nowymi podkładkami i innymi pierdołkami).
Wszyscy tutaj - jak piszecie - macie mniejsze/większe problemy z MA i powstał temat - rzeka. Ja nigdy nie miałem problemów z MA. Po przeczytaniu wpisów w tym temacie, uznałem, że wymienię filterek po 6 latach i...dobrze zrobiłem, bo stary był zasyfiony i czyszczenie mnie nie interesuje (bez januszowania) - półśrodki mnie nie interesują. Każdy robi co chce. Proszę nie pisać mi na temat moich wydatków, bo to moja decyzja za którą biorę odpowiedzialność.
Aha! Jak coś pierdyknie w MA Tobie, to później wycie o kosztach. Jak to mówią: lepiej zapobiegać, niż leczyć. I lepiej, i taniej. 100 PLN, to nie majątek.
Pozdrawiam serdecznie!