Trójkąt z wykrzyknikiem - nie chce odpalić i nie działa start/stop

[milena1505]

Dzień dobry wszystkim,

Niedawno kupiłam Alfę Romeo Giuliettę z 2010 roku - benzyna 1.4 170 KM.

Auto sprawuje się super, jednak ostatnio wypadły mi dwa problemy i prosiłabym Was o radę.

Mianowicie - pierwszym jest niedziałający Start/Stop. Szczerze mówiąc nie zadziałał on jeszcze ani razu, a na ekranie po przejechaniu kilku kilometrów pojawia się mój nieulubiony napis "Start Stop unavaitable".

Drugim problemem jest to, że już kilka razy powtórzyła mi się sytuacja kiedy auto nie chce mi odpalić, po przełączeniu na zapłon pojawia się żółty trójkąt z wykrzyknikiem w środku i tyle. Dopiero po 3 próbie przekręcenia klucza auto zapala normalnie.

Ogółem nie zauważyłam żadnych innych oznak usterek, Julka prowadzi się dobrze, nic nie buczy, nic się nie dzieje, więc nie wiem gdzie szukać ratunku. W warsztacie powiedziano mi, abym powoli szykowała się do wymiany alternatora, ale żadnych innych konretów nie umieli mi powiedzieć.
Po podłączeniu na komputer wyskoczyły następujące błędy:
P0704 Włącznik sprzęgła - Za niski sygnał
P0520 Czujnik/włącznik ciśnienia oleju silnika - Nieprawidłowy sygnał/brak sygnału
P0621 Alternator D+ - Przerwa/zwarcie do B+
Warsztat umywa ręce, skasował błędy i tyle. Jestem na etapie poszukiwania kogoś nowego, kto zechce zająć się tym, aby poznać przyczynę powstania tych błędów i naprawienia, a nie tylko skasować i zapomnieć.

Czy któryś z tych błędów może mieć wpływ na ten start/stop oraz to, że auto ma czasem problemy z odpaleniem?

Pozdrawiam

[mks]

Ja bym w pierwszej kolejności sprawdził akumulator (a najlepiej podmienił na jakiś który jest w 100% sprawny)
A jeśli akumulator jest fabryczny to już jego czas minął poprostu.

[milena1505]

Dziś znów wywaliło mi błąd, ale o dziwo zapalił na błędzie i chodził normalnie. Zgasiłam go, zapaliłam ponownie już bez błędu.
Mam nadzieję, że zakończy się to sprawą akumulatora, a nie nic poważniejszego.

[tomkoziolek]

Dziś znów wywaliło mi błąd, ale o dziwo zapalił na błędzie i chodził normalnie. Zgasiłam go, zapaliłam ponownie już bez błędu.
Mam nadzieję, że zakończy się to sprawą akumulatora, a nie nic poważniejszego.

Niestety ta przypadłość trafiła na mnie . Dzisiaj jadąc i zatrzymując się na światłach SS wyłączył silnik i już nie dało się go uruchomić . Na desce pojawił się trójkąt z wykrzyknikiem i koniec. Po podpięciu koma błędy są dwa :

0520 Czujnik/włącznik ciśnienia oleju silnika - Nieprawidłowy sygnał/brak sygnału
P0621 Alternator D+ - Przerwa/zwarcie do B+

Pomimo skasowaniu błędów i ponownej próbie odpalenia , samochód nie daje się uruchomić ( rozrusznik nie kręci ) a błędu pojawiają się ponownie , innych błędów nie ma ani na ECU ani na body

Akumulator nowy , sprawdzone napięcie 12,6 V , przy rozruchu nie spada - także to wykluczam

Czy udało się Tobie zdiagnozować i usunąć usterkę ?

Dla potomnych.
Po dzisiejszej wizycie u mechanika i wymianie alternatora na inny młodszy okazało się że problem leżał gdzie indziej. Przewód masowy idący od aku poprzez przelotkę na karoserii aż do skrzyni rozpadł się przy oczku przy skrzyni biegów - był przetarty , prawdopodobnie drgania silnika i skrzyni skutecznie go przerwały , po wymianie na plecionkę samochód odżył. Jutro jadę auto odebrać i mam nadzieję że to koniec problemów.