Słuchajcie, chyba się pogorszyło. Teraz na małych nierównościach słychać z tyłu jakby coś uderzało. Na małych, bo na dużych, czy na progach jest cicho.
Albo jak mocniej zahamuję, to słuchać jakby coś się przesuwało i potem głośne łup. Siedzenia i pokrywa bagażnika sprawdzone.
Czy mam się zacząć martwić? Czy Julka mi się rozpada?