Siemka, mam taka sprawe ostatnio kupilem giuliette no i byly do przemalowania progi z takiego powodu jakim sa odpryski ktore powdowaly juz luszczenie sie farby na wiekszym obszarze.
Lakiernik zrobil wszystki mi tak jak trzeba, wszystko super fajnie az do dzis, zagladam z ciekowsci jak to wygalda, a tam zaczynaja sie od nowa odryski mniejsze i juz takie dosc sporawe tez wychodza. Dodam ze samochod wyjechal moze od lakiernika z 2,3 tgd temu i bylo zrobione w porzadku. Pytanie jest nastepujace czy sa moze jakies sposoby aby je zapiepieczyc, myslalem tez o takich nakladkach maxtona na progi co swoja droga zajebiscie wyglada ale czy tez cos to zabezpieczy to?