Witam wszystkich,
Jest to mój pierwszy temat więc proszę o wyrozumiałość. Mój problem pojawił się około 2tyg temu podczas odpalania samochodu... Męczył się bardzo. Uznałem że to akumulator więc podjechałem do sklepu Pan sprawdził napięcie i faktycznie było za małe więc wymieniłem na nowy. Następnego dnia problem znowu się pojawił... myślałem że może jakiś pobór prądu ale elektryk po sprawdzeniu to wykluczył (akumulator ocenił 10/10). Wymieniłem następnie świece na nowe, wyczyściłem przepustnice i sprawdziłem kabel masy. Na koniec mechanik podpiął komputer i zaczął sprawdzać i wyskoczył błąd P0111 - temperatura powietrza zasysanego (sygnał wejściowy) nieciągły. Nic z tym nie zrobiłem bo samochód zaczął dobrze odpalać. Problem powrócił dzisiaj po około tygodniu od zmian i czyszczenia. Pytanie do Was czy miał ktoś podobną sytuację? Czy podejrzewacie przepływomierz? Z tego co wiem tam właśnie znajduje sie zintegrowany czujnik temperatury. Nie było zasady czy problem był na zimnym (rano jadąc do pracy potrafił dobrze odpalić a po 8h na parkingu mieć problemy)