Cześć,
Ostatnio zjeżdżałem z trasy, w której włączyło się wypalanie dpf-a, przez co przycisnąłem go troszkę mocniej, a ze miałem już około 5 litrów w baku to zjechałem na stacje i zatankowałem do pełnia, jednak bez gaszenia silnika (stwierdziłem ze turbina za mocno dostała żeby go od razu gasić). Od tamtej pory wskaźnik poziomu paliwa jakby przestał działać - pokazuje cały czas praktycznie zerowy stan jak przy ostatnim tankowaniu. Próbowałem go bujać, mocniej zahamować (myslalem ze pływak się zawiesił czy coś w tym stylu). Czy ktoś miał kiedyś podobny problem? Pozdrawiam