Koniec cierpliwości. Pojawił się. Rozbieram i albo lutowanie przewodu albo wymiana czujnika. Miarka się przebrała...
Koniec cierpliwości. Pojawił się. Rozbieram i albo lutowanie przewodu albo wymiana czujnika. Miarka się przebrała...
Zrobione. Czujnik wyjęty i wszystkie kable zrobione od początku. Żadnego lutowania w miejscu gdzie się wyrobił. Zaprogramowany na nowo. Śmiga aż miło. Rzeczywiście jeśli przewód nie jest uszkodzony tuż przy czujniku warto pobawić się, ale nie lutować tylko w tym miejscu ale wymienić je. Mam nadzieję, że już tam nie zajrzę, bo wyciągnięcie czujnika to niech jasny gwint....
Może jakiś gryzoń tam był
Również mnie czeka wymiana tego czujnika lub jego naprawienie. Na początku myślałem że wina akumulatora, że za słaby a jednak będzie właśnie to.
Fiat 126p; Fiat Seicento 900;
Alfa Romeo 147 1.9 JTD
Zrób i będziesz miał spokój. U mnie jak ta lala działa.
alfa
Ostatnio edytowane przez zbyszekmonika ; 24-04-2021 o 20:35
Możesz napisać po polsku, zrozumiale?
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem