Drodzy forumowicze,
wczoraj w wyniku wypadku żywota dokonała moja ukochana giulietta (więcej o niej w tym wątku: https://www.forum.alfaholicy.org/nas...tml?highlight=)
Samochód miał silnik 2.0 jtdm 170km i był to dla mnie silnik idealny, dynamiczny i oszczędny, średnia z ostatnich 7300km to 6.4l/100km
Zamierzam kupić teraz nowa giuliettę, bo ciężko mi wybrać jakiś samochód, który by ją zastąpił (na giulię aktualnie nie mam pieniędzy), poza tym po wczoraj widzę też, że to samochód bardzo bezpieczny (a od teraz jestem na to jeszcze bardziej wyczulony)
Czy przy obecnej sytuacji z cenami paliw i planowanymi w bliższej lub dalszej przyszłości limitami wjazdu diesli do centrów miast kupilibyście w tym momencie samochód z dieslem? Czy raczej benzyna?
Jeżdżę sporo, ok 1400km miesięcznie, dodatkowo przyzwyczaiłem się do zapasu mocy dlatego w grę wchodzi albo 2.0 jtdm albo 1.4 170km. QV niestety zrujnowałby mnie finansowo, zwłaszcza przy obecnych cenach paliwa. Myślę, też nad zagazowaniem benzyny 170km chociaż do tej pory raczej unikałem gazu i nie mam w tym temacie większego doświadczenia. Dodatkowo zastanawiam się, czy jak teraz kupie diesla i znowu włożę w niego sporo pieniędzy i czasu, żeby go dopieścić to czy po kilku latach uda mi się go w ogóle sprzedać, czy może już wszyscy zaczną się jednak przerzucać na benzynę. Chętnie posłucham waszych opinii, poniżej wrzucam kilka pożegnalnych fotek z ostatniej przejażdżki