Dobry wieczór, jak w temacie piszę do was wszystkich w sprawie rady/pomocy.
Jakiś czas po zakupie auta zacząłem zauważać dziwne stukanie w prawym kole podczas jazdy po nierównościach, póki było ciepło nie przejmowałem się tym, ale gdy przyszedł czas niskich temperatur stukanie się nasiliło + doszło skrzypienie podczas skręcania kierownicą w prawo - problem skrzypienia znika po przejechaniu +- 10km. Mój mechanik i chłopaki na Stacji Kontroli Pojazdów się poddali, ponieważ zawieszenie, koła etc. są w bardzo dobrym stanie.
Wymieniłem maglownicę, łączniki stabilizatorów, amortyzatory (były luzy). Nie ma żadnego luzu na żadnym elemencie w zawieszeniu, mechanik nie chce mnie już naciągać na koszty, chłopaki na stacji po sprawdzeniu stwierdzili, że wszystko jest jak być powinno i każdy rozkłada ręce. Mechanik mówił, że mechanicy przed nim, którzy próbowali dojść co się dzieje (przez poprzedniego właściciela) wymienili praktycznie wszystko (nawet graty w tylnym zawieszeniu są nowe i dobrej jakości z tego co mówił mój mechanik). Jedyne co zauważyli na stacji to to, że tylna tuleja przedniego wahacza jest zerwana. Zamówiłem i jutro będzie to wymienione. Chociaż wątpię, aby rozwiązało to problem, ponieważ nie wierzę aby tak głośne i nieznośne skrzypienie i stukanie po prawej stronie powodowała głupia tuleja, ale łapię się już wszystkiego.
Macie jakieś pomysły gdzie szukać problemu/rozwiązania? Wydałem już niemały majątek przez 4 miesiące na nowe sprzęgło, dwumasę i nie chce przepychać dalej tego auta i chcę je zrobić.
Bardzo proszę o pomoc.