Napisał
vasilewsky
Dzień dobry,
zwracam się z problemem, który spotkał mnie w zeszłym tygodniu.
Problem dotyczy auta Alfa Giulietta Quadrifoglio Verde 1.75Tbi - przedlift, rok 2010.
Podczas jazdy przy skręcie w prawo (choć uważam, że to bez znaczenia) wyskoczył check engine. Zatrzymałem się na poboczu i zgasiłem auto, po chwili spróbowałem je odpalić, kręcił dłużej niż zwykle i czuć było zapach benzyny. Po odpaleniu, wrzuceniu biegu i dodaniu delikatnie gazu w celu ruszenia auto za każdym razem gasło.
Podłączyłem komputer, który wskazał błąd P1671 - kontrola ciśnienia paliwa w rurce - obecne, oraz P1670 - Regulator ciśnienia paliwa na rurce wtryskowej - Usterka Przerywany.
Pomyślałem, że winna jest pompa wysokiego ciśnienia i słusznie, wartości w MES wymaganego ciśnienia na biegu jałowym to 30bar a u mnie to ciśnienie wahało się między 7-14 bar. Po odpięciu wtyczki z czujnika pompy wysokiego ciśnienia udało się autem dojechać na garaż.
Zakupiłem używaną pompę z auta o niskim przebiegu (nowa w ASO 4500zł), przełożyłem, podłączyłem komputer i jest w porządku - trzyma 30bar na postoju przy odpalonym silniku, podczas obciążenia wartości proporcjonalnie wzrastają, można by pomyśleć, że problem rozwiązany, aczkolwiek nie.
W trakcie jazdy testowej auto zachowywało się zupełnie normalnie, miało moc, nie szarpało, nic nie przerywało i nie wyskoczył żaden błąd. Jedyne co budziło podejrzenia to smród spalin - bardziej wyczuwalny niż przed awarią pompy.
Po postoju i wystudzeniu silnika stwierdziłem, że przeprowadzę na nowo adaptację, po odpaleniu auta i rozgrzaniu silnika, zauważyłem, że faluje na biegu jałowym i kopci (przepala nadmiar paliwa), po delikatnym dodawaniu gazu strzela z wydechu i się zalewa, nie możliwe jest ruszenie samochodem na ciepłym silniku od razu gaśnie z powodu nadmiaru paliwa.
Podłączyłem komputer i był obecny błąd P1172 - Stężenie mieszanki 1 (zwiększające) Obecne.
Moje przypuszczenia są następujące:
- wyeksploatowana pompa wysokiego ciśnienia puściła jakieś drobinki lub syf na wtryskiwacze i któryś z nich uległ zniszczeniu lub zapchaniu, choć starą pompę wyciągnąłem na stół i przedmuchałem w celu weryfikacji czy coś z niej wyleci, żadnych metalowych drobinek nie zauważyłem oprócz czarnych mikroskopijnych cząstek "nagaru", było ich dosłownie kilka, do policzenia na palcach jednej ręki.
lub to co po za układem paliwowym, który uległ uszkodzeniu i nie wiem czy powinienem myśleć o tym i iść w tym kierunku:
- sonda lambda przed katalizatorem
- przepływomierz
- czujniki wałka rozrządu
- czujnik na listwie wtryskowej (raczej nie, bo MES pokazuje właściwe wartości ciśnienia paliwa)
- świece? były wymieniane 20k temu
Proszę o sugestie i wsparcie w temacie, niestety okres majówkowy jest okresem martwym na wstawianie auta do jakiegokolwiek specjalistycznego warsztatu, ponieważ i tak się z nim nic nie wydarzy, dlatego próbuję auto usprawnić własnymi siłami.