Skoro na 50 to pewnie teren zabudowanym ..... A jeśli tak to uważam ze jazda w terenie zabudowanym z prędkością 176 km/h to troszkę brak wyobraźni
Skoro na 50 to pewnie teren zabudowanym ..... A jeśli tak to uważam ze jazda w terenie zabudowanym z prędkością 176 km/h to troszkę brak wyobraźni
Oczywiscie nie teren zabudowany. Nowiutki kawalek asfaltu kolo Strykowa, pozostaly tablice ograniczajace po robotach drogowych. Generalnie i tak przegiecie, nawet nie wiem kiedy nabralem takiej predkosci.Napisał tygrysio
Skoro na 50 to pewnie teren zabudowanym ..... A jeśli tak to uważam ze jazda w terenie zabudowanym z prędkością 176 km/h to troszkę brak wyobraźni
I od tego są właśnie BUZZER-ki
A u mnie trakcja jakby mniejsza na letnich kapciach, ale to po deszczu. Na sucho wszystko ok. Spalanie wyraźnie mniejsze, ciszej jadę. I w koncu miałem okazje wyprobowac na autostradzie, parę godzin 180 => spalanie 10/100. Przy 100kmh spalanie 5/100, 1,4MA. Prawdziwa paliwozernosc zaczyna sie pewnie od 220kmh
Na 1160 przejechanych kilometrów spalanie 8,35/100. Jazda można powiedzieć mieszana 60/40 trasa/miasto. Traktowanie silnika raczej delikatne, prędkość do 120.
Niedawno chwalilem sie podobnym spalaniem (8,4) po czym zalozylem letnie opony 18 cali i od tego momentu "blokuje" mi sie przelacznik w trybie D i noga na pedale gazu a spalanie nie moze zejsc ponizej 10,5
500km tylko po Wr -> 11,4l/100km, raczej dynamicznie
Przebieg 1180 km spalanie 10,4 l, przede wszystkim miasto (98%). Czasami lubię skorzystać z przysługującej mocy.
10,6 tylko Wrocław średnia 20 km/h
Dwa ostatnie baki tylko po Warszawie mam średnią około 9,5. Z tym, że raczej robię dość długie trasy (15 km wzwyż) i unikam szczytów i korków.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem