moze twoja droga bedzie przykładem, mam na mysli chodzenie do dilera z prawnikiem, z pewnością pomoze to włoskim inzynierom zewrzec nieco posladki i pracowac ciągle wg zasad "strajku włoskiego" a wtedy wszystkie alfy bedą miały szanse przepoczwarczyć sie w "niemiecką jakość"Napisał milleniusz
ale czy o to nam chodzi, czy po to kupowałeś julie zeby miec swiety spokoj, czy naprawde pragniemy "niezawdności", dbałości o "zbędne" pierdoły....
Pragniemy sprawnej skrzyni w aucie chcącym spełniać pokładane nadzieje i reklamującym się jako cuore sportivoOt to nie tak wiele
kupuje samochód, żeby jeździł, a nie stał 50% czasu w serwisie! ot tyle. Czy dużo wymagam?
Nie uważam rozpadającej się skrzyni za "zbędny" pierdół.
ale kolega nie twierdzi ze skrzynia sie rozlatuje tylko ze cos mu nie pasuje a skrzynia jako taka jest sprawna co zostało potwierdzone wizytą w aso, ktore to aso poprzez swojego człowieka sprawe uznało za jak do tej pory mało istotną, vel nie zepsutą na tyle aby koledzy kolegi orzekającego w sprawie mieliby sie tą sprawą-skrzynią zajmować, wiec jak do tej pory są to nie potwierdzone w praktyce domysły-pierdoły lol
---------- Post added at 20:54 ---------- Previous post was at 20:49 ----------
wydaje sie mnie ze wymagasz dosc duzo, wydaje mi sie ze samochod kupujesz zeby zapłacić za pracę włoskich inzynierow, projektantów, pracowników fabryki, dilrea, transportu, podatków.... jednym słowo po to zeby system się kręcił, a ty mając za duzo gotówki pragniesz tę tą gotówkę ulokowac w sytemie, czyli pozbyc sie jej bo parzy w kieszeni, czyz nie mam racji....kupuje samochód, żeby jeździł, a nie stał 50% czasu w serwisie! ot tyle. Czy dużo wymagam?
No chyba żartujesz. Powiedzieli, żeby się wstrzymać, bo generalnie te skrzynie, a przynajmniej ich część to jakaś kiła (to wniosek całkiem mój) i rozumiem, że opracowują jakąś strategię naprawy tego, czy wymiany. To że nauczyłem się wrzucać czwarty bieg z opóźnieniem, nie znaczy, że mam zamiar tak robić cały czas. Jak redukuję przy wyprzedzaniu to nie oczekuję zgrzytu, czy blokowania się biegu, bo to nie tylko niezbyt miłe dla ucha, ale też niebezpieczne.
To ma działać i będzię działać. Albo oddam im tę Alfę. Tak dla zasady.
mozna pomijac biegi i nic nie powinno zgrzytac a tymbardziej zeby sie skupiac na ich zmianie. najprawdopodobniej pada synchronizator. mialem tak w 155 z 3 biegiem zmieniajac z dwojki trzeba bylo robic to wolniej albo zgrzyt
Suma sumarum - wyciskać z ASO ostatnie krople krwi i dalej cieszyć się pięknem Alf ^^
Jak to powiedział mi jeden z Panów w ASO .... takie są skutki pakowania Niemieckiej skrzyni do Włoskiego auta
A można wiedzieć w którym ASO mechanicy mają takie filozoficzne przemyślenia?
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem