Zajrzałem do oryginalnego włoskiego i brytyjskiego katalogu. Wygląda mi na to, że najpierw włosi chcieli błysnąć angielszczyzną ale im nie wyszło, brytyjczykom częściowo udało się zrozumieć, co ci pierwsi mieli na myśli i odkręcili tyle, ile im się udało, a nasi ograniczyli się do translategoogle i oto skutek. We włoskim na 46. stronie jest mowa o "Display Matrix ad illuminazione bianca" w angielskim w tym samym miejscu o "Sports dials with red illumination" lub "Sports dials with white illumination" a w polskim rzeczywiście było (zachował się tylko w postaci drukowanej) o "Wyświetlaczu w układzie Matrix podświetlanym na biało". Tyle że w Polsce są 3, na wyspach 4 a we włoszech nawet 5 wersji wyposażenia. Polska Progression jest czymś pomiędzy włoskimi wersjami wyposażenia Giulietta a Progression a angielskimi Turismo i Lusso. Nie tyle nawet jak chodzi o poziom wyposażenia ile design/użyte materiały. W tych najniższych wersjach włoskiej i brytyjskiej rzeczywiście zegary są podświetlane na czerwono, kierownice mają białe wstawki a włoska nie jest obszyta skórą. W polskiej Progression jest już występująca w wyższej włoskiej i brytyjskiej wersji (czyli Progression/Lusso) czarna kierownica (choć bez przycisków sterowania radiem) i zegary z białym podświetleniem, choć ekran komputera jest z wersji niższych (nie rekonfigurowany). Owo białe podświetlenie włosi uznali za tak efektowne (tu się z nimi zgadzam), że wymyślili je sobie nazwać Matrix a zegary nazwali z angielska display, co sami anglicy wyprostowali "display matrix" = "sports dials". A nasi łyknęli z włoskoangielskiego jak młode pelikany, z czego zresztą w aktualnej wersji katalogu się wycofali usuwając ową dwuznaczną pozycję z listy wyposażenia wersji Distinctive, bo to samo po rozszyfrowaniu jest w Progression, co wprowadzało w błąd.