Przepraszam ale faktycznie 250mA, a tym bardziej 350mA to stanowczo za dużo jeśli chodzi o pobór prądu auta (nawet z alarmem). Muszę się przyznać że pomyliłem się o jedna pozycję z przecinkiem.
Sprawdziłem dzisiaj w swoich zapiskach jak u mnie to wyglądało w alfie 156 z 1,9 JTD i tam pobór był (oczywiście po odczekaniu kilku minut) w granicach 0.015 - 0,025 A (tj 15-25mA).
Przy poborze 0,25A to aku 72Ah po tygodniu stania miałby problem z odpaleniem, a po 12 dniach to byłby całkowicie rozładowany.
Policz to tak: jeśli masz pobór ok 0,3-0,35A to pobiera Ci "na lewo" odbiornik ok 3-4W (12V x 0,3A). Raczej to nie będzie żadna żarówka bo przy żarówce 5W byłoby minimum 0,4A poboru (być może są żarówki poniżej 5W ale musisz to sam zweryfikować, na pewno w tablicy rozdzielczej są diody poniżej tej mocy).
Myślę że możesz poszukać ewentualnego zwarcia (raczej przebicia) wyciągając po kolei poszczególne bezpieczniki i sprawdzając który obwód jest trefny.
Jednak zaczął bym w Julce od wiązki w tylnej klapie, tam się dzieje masakra z tymi przewodami od wycieraczki i ogrzewania (wiązki sa po obu stronach ale u mnie po prawej było sporo gorzej i od tej strony bym zaczął). Ale wcześniej bym sprawdził czy wycieraczka działa poprawnie tj. zmienia szybkość przy włączonym wstecznym biegu oraz przy zmianie szybkości przedniej wycieraczki i czy dobrze grzeje z tyłu szyba.
Sam akumulator też ma być czyste (z czystymi klemami) i wydaje mi się, że nie zaszkodzi sprawdzenie masy w aucie (połączenie grubego przewodu śrubą z "budą").
Jeszcze raz sorry za wprowadzenie w błąd.