Niestety dealer nie jest zbyt elastyczny w upustach na akcesoria, ale dziekuję za radę.
W bagażniku do AR156 rzeczywiście nie było stóp opierających się na poszyciu, za to łapy bagażnika (te z bolcami) skutecznie zdrapywały lakier, niestety. W Thule łapy te są pokryte grupą elastyczną powłoką i nie ma tego niebezpieczeństwa.
W oryginale do Julki śruby są wkręcane w otwory ramy dachu? W AR156 były to tylko bolce pozycjonujące i stabilizujące bagażnik.