To pojechałeś z tym zawieszeniem 147 a Giulietta.
W 147 zawias robiłem co 30 tyś w giuliettcie ludzie robią powyżej 100 tyś.
A że zaskrzypi rano trudno ja traktuję to jak strzelanie w stawach przy porannym przeciąganiu [emoji14]
To pojechałeś z tym zawieszeniem 147 a Giulietta.
W 147 zawias robiłem co 30 tyś w giuliettcie ludzie robią powyżej 100 tyś.
A że zaskrzypi rano trudno ja traktuję to jak strzelanie w stawach przy porannym przeciąganiu [emoji14]
Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest
Jeśli was to pocieszy to u kumpla w nowszym Suzuki Swifcie też skrzypi.
2 giulietty łącznie prawie 200 tkm - w żadnej nic nie skrzypiało.
U mnie skrzypi ale to od pogody zależy zawieszenie było sprawdzane i brak luzów.
U mnie 74 k km, czasem skrzypnie, ale to już muszę naprawdę ostro przejechać przez leżącego policjanta, czego zazwyczaj nie robię.
A u mnie jak już pisałem dobrze popsikałem przedni zawias smarem silikonowym i już nic nie skrzypi
Nawet jak przejeżdżam przez taką śmieszną uliczkę na Bielanach, na której leży gdzieś ze 20 policjantów.
Tylko dobrze trzeba spsikać te tuleje wahacza przykręconą śrubą w pionie bo tam na 90% występuje problem. Jest to jakaś wada konstrukcyjna bo jednemu użytkownikowi z forum jakiś serwis poza granicami kraju podcinał gumy tych tulejek i to pomogło na skrzypienie definitywnie.
Ja pewnie będę musiał powtarzać psikanie tych tulejek co jakiś czas