Od jakiś 2 tygodni mam bardzo denerwujący problem a chodzi o piski z przedniego koła przy jeździe a wprost, nie jest to dźwięk ciągły tylko przerwany i zmienny od prędkości, podczas jazdy po łuku i kręcaniu w lewo znika całkiem w prawo też ale wydaje mi się że coś tam jeszcze minimalnie słychać. I też dziwne że po odpuszczeniu gazu nie ma tego pisku a wystarczy że położę nogę na gazie i już się pojawia (ale to też tak różnie). Wymieniłem tarcze i klocki bo były już słabe i myślałem że tam jest problem ale jednak nic to nie zmieniło.
Czy to może przegub albo łożysko?