No i stało się;/ Bella wylądowała na zaplanowanej wizycie u doktora ;/
Miał być tylko wymieniany pasek rozrządu a wyszło kilka poważniejszych rzeczy ( m. in. głowica w związku z dużym poborem oleju - 1,2l /700-800km, zastanawiamy się nad naprawą lub jazdą i dolewaniem oleju)
I stąd moje pytanie : DLACZEGO te cholerne paski rozrządu są takie drogie? I skąd bierze się znaczna różnica w cenie? Znalazłam paski za 60-80zł i za 800? Może mi ktoś to wytłumaczyć? i Ewentualnie coś polecić?
Bella 2.0 JTS bezn z IV.2003 , przejechane 150tyś.