Witam wszystkich posiadaczy Alfy Romeo
Przejdę od razu do sedna.
Jeżdżę obecnie VW Polo 1.4TDI z 2003 roku. Bardzo fajny samochód, ekonomiczny, lekki, żwawy, nie narzekam.
Mam jednak okazję kupić bardzo dobry okaz Alfy 156 z silnikiem 2.0JTS. Ogólnie stan bardzo dobry, wyposażenie również świetne, właściciel nie miał z nim żadnych większych problemów.
I tutaj miejsce serca zajmuje rozum. Jako, że mam 22 lata, nie zarabiam krocia a mój budżet nie jest z gumy boję się, że nie będzie mnie stać na utrzymanie takiego samochodu. Spalanie mniej więcej jakie jest wiem, prawie 2x większe niż w VW :/ Bardziej jednak interesują mnie koszty utrzymania, koszty ew. napraw, przeglądów. Chciałem się Was doradzić jak to wygląda, naprawa zawieszenia, hamulców czy np. rozrządu?
Duża różnica będzie w porównaniu do mojej Polówki?
Kurcze, ciekaw jestem ile jest prawdy w tym stereotypie, że Alfa Romeo więcej czasu spędza w warsztacie niż w garażu? Żartuję oczywiście
Jak to tak na prawdę wygląda? Czego mogę się lękać po kupnie takiego pięknego autka?