Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Temat: Alfa Romeo 147 Czy warto kupić, są awaryjne? czy to mit.

  1. #1
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    09 2015
    Auto
    BRAK
    Postów
    1

    Exclamation Alfa Romeo 147 Czy warto kupić, są awaryjne? czy to mit.

    Witam mam okazję kupić Alfę Romeo 147 jtd 120km 2006r 120000 autentyczny przebieg, auto serwisowane rozrząd był robiony przy 90tyś wszystko wiadomo z numeru vin. W internecie krąży niezbyt fajna opinia o Alfach, podobno awaryjne, awaryjne itd itd... nigdy Alfy nie miałem dlatego pytam się was czy warto w ten model z tym silnikiem się pchać. Pozdrawiam!

  2. #2
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Poszukiwacz
    Dołączył
    01 2015
    Auto
    147 1,9 JTD
    Postów
    26

    Domyślnie

    Większość z tych opinii o awaryjności jest głoszona przez ludzki którzy nigdy Alfy nie mieli (i powtarzają krążące "żarty") lub też kupili egzemplarz który nadaje się tylko na szrot. Czy jest awaryjna? Sądzę, że nie bardziej niż inne auta o które właściciel dba. Czy jest humorzasta? Jest. Ale podobny "problem" zauważyłem z również Włoskim Ducati. Motocykl dbany, dmuchany etc. a i tak np. któregoś poranka postanawia, że nie odpali i koniec. Alfę czy też Ducati się po prostu kocha i przymyka oko na ich pewne humory albo też nienawidzi i trzyma do nich z daleka.

    Inna ważna sprawa to wczesne reagowanie na wszelkie problemy. Weźmy np. hałasujące u mnie sprzęgło alternatora. Dało się z tym jeździć i pewnie nie jeden by tak robił. A po pół roku do wymiany był by jeszcze alternator i Bóg jeden wie co jeszcze. Kolejna sprawa to naprawy na najtańszych częściach a potem płacz, że Alfa awaryjna bo non stop coś się wymienia.

  3. #3
    heliogabal
    Gość

    Domyślnie

    Mam 156, ale zasada podobna.

    IMO alfy to nie są samochody dla kogoś kto chce tylko "lać i jeździć". Trzeba nasłuchiwać i sprawdzać co się dzieje, przewidywać i wyprzedzać wydarzenia. Naprawa na tanich zamiennikach to proszenie się o kłopoty.

    U mnie można różne rzeczy podciągnąć nadal pod pakiet startowy, ale wyglądało to tak (samochód jeździ od jakichś 3 miesięcy u mnie):

    - zawiecha przód całość, łącznie z drążkami kierownicy, zbieżnością. Po 500 km odkręcił się łącznik stabilizatora, moja wina, dokręcono w warsztacie.

    - paski oba, filtry, oleje skrzynia i silnik

    - świece żarowe

    - klocki przód

    - pompa wody, bo podobno padają jak kawki

    - dwa dni temu napinacz, rolka i pasek znowu, bo zaniedbałem rzężenie z przodu/prawej (mechanik twierdził że to turbo i TTTM), 460 PLN


    Do zrobienia są:

    - wtryski, bo ciężko odpala, przypuszczam że to przez to, zresztą profilaktycznie zrobię

    - klapy wirowe, kupię dolot zregenerowany z łożyskami zamiast tulejek, EGR częściowo zaślepię

    - amortyzatory przód, bo prawy ma jakieś 35% chyba i to się faktycznie czuje, jak się wie czego szukać

    - chip na jakieś 180 KM

    - sprzęgło się chyba kończy - dorżnę chipem i pewnie potem razem z dwumasą pójdzie, to 2.5k z grubsza

    - skrzynia trochę ciężko chodzi, nie wiem na ile oceniać żywotność, może być potrzeba regeneracji w ciągu, powiedzmy, dwóch lat

    - zawiecha pewnie do wymiany co roku, z tym się liczę, to jest jakieś 1.5 - 2k każdorazowo

    - czujnik deszczu wygląda na to że nie działa... albo kabelek

    - stacyjka się blokuje, mam na to patent, ale powinienem wszystko wymienić łącznie z wkładkami pewnie, co jest o tyle problemem że do auta mam jeden kluczyk i tyle, bez karty kodowej


    Poza tym samochód ma różne dziwactwa:

    - panel klimy i nawiewu działa, ale już przestałem się zastanawiać jak ta sztuczna inteligencja zawiaduje tym wszystkim. Generalnie prosty setup z trzema pozycjami nawiewu i ręczną klimą byłby bardziej niezawodny, tutaj to nawet nie wiem czy coś jest zepsute, czy tak ma być...

    - lewy głośnik przód, czasem gra, czasem nie. Mam zamiar audio robić, więc na razie to olewam, mam nadzieję że kabelek, nie radio.

    - świerszcze, zwłaszcza w drzwiach. Jestem na to mega wyczulony, więc szlag mnie trafia, ale tapicerka będzie wyciągana w całości, więc mam nadzieję wtedy to ogarnąć.

    - wykonanie jest nierówne, z jednej strony wygłuszenia w różnych niespodziewanych miejscach, z drugiej szmata pod schowkiem, klapa od schowka która otwiera się w zasadzie tylko na postoju, odpadające zaślepki w bagażniku

    - po ostatniej trasie zaczął popiskiwać pedał sprzęgła, chyba trzeba psiknąć ośkę gdzieś WD40

    - wycieraczki (mechanizm) terkotał, potem ni z tego ni z owego przestał

    - ogólnie dziwactwa się chyba nasilają wraz ze wzrostem wilgotności powietrza

    - teraz od czasu do czasu mi wywala błąd "brake fluid level low", w zbiorniczku jest prawie full, no ale wymienię płyn i zaleję po szyjkę, może przejdzie


    Reasumując - nie jest to golf trójka SDI którego naprawisz drutem i młotkiem i gdzie miejsca pod maską jest na drugi silnik i który będzie jeździł do zupełnego mechanicznego zużycia. To jest samochód dla ludzi którzy są świadomi w co się pakują. A i tak może to niejednego przerosnąć
    Ostatnio edytowane przez heliogabal ; 09-09-2015 o 16:32

  4. #4
    Użytkownik Świeżak Avatar zapsu
    Dołączył
    05 2012
    Auto
    w planach
    Postów
    206

    Domyślnie

    Podziel się wiedza ile wydałeś na części do napraw wymienionych powyżej.


    Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

  5. #5
    Użytkownik Ogier Avatar dewos
    Dołączył
    11 2011
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    147 JTDm 2006r
    Postów
    184

    Domyślnie

    Witam posiadam alfe w konfiguracji o jakiej piszesz jak do tej pory mam ją od 3 lat i jestem bardzo zadowolony. Jeśli przebieg tej co chcesz kupić jest na pewno ok i nie jest składana z kilku kupuj. Ja jak do tej pory oprócz wymiany normalnych rzeczy typu olej filtry itd nie robiłem zbyt wiele. Lista napraw jest krótka a mianowicie.

    wahacze przód ( TRW jakieś 2 m-ce po zakupie)
    drążki kierownicze ( w tym roku po zimie)
    rura turbo IC (bo gumowa mi się uszkodziła pękła)
    rozrząd z pompą wody ( niby miałem fakturę że poprzedni właściciel wymieniał ale ... to chyba była ściema)
    wysprzęglik
    znaczek przód ( bo nei wyglądał dobrze )


    Pozostaje mi trochę roboty w środku bo czuć już czas ( mam welur oraz przyciski mulitfunkcji z cała kierownicą pierwszą młodość już miały a jak jeździ kobita z pierścionkami to szybciej się zużywa). Może mi się trafiło ale autko jeździ jak marzenie nie psuje się i jest w miarę ekonomiczne jak na moją ciężką nogę. jedyna rzecz na jaką uważam to turbina i raz na tydzień staram się gdzieś autko przeciągnąć. Oraz należy pamiętać że przód ma niżej i trzeba uważać na krawężniki i większe hopki/dziury.Problemów z elektryką nie miałem nie licząc plamy która pojawiła się w zimie na wyświetlaczu ale znikła jak się zrobiło cieplej oraz problemu z otwieraniem szyby pasażera od strony kierowcy (należało odpiąć i podpiąć ponownie wtyczki i na zaś przeczyścić). Jeśli posiadasz kanał garaż lub możesz wynająć / "pożyczyć" większość rzeczy zrobisz sam jeśli nie posiadasz 2 lewy rąk. Jeśli masz jakieś pytania pisz śmiało w miarę możliwości odpowiem.
    Ostatnio edytowane przez dewos ; 18-09-2015 o 10:11

  6. #6
    heliogabal
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał zapsu Zobacz post
    Podziel się wiedza ile wydałeś na części do napraw wymienionych powyżej.
    Sory, ale nie wiem. Po prostu płacę ile tam trzeba żeby działało a paragonów chyba nie mam. Prawie na pewno nie mam.

    Zawiecha to pamiętam że jakieś 1.5k minimum w samych częściach.

    To co będzie do zrobienia to z grubsza:

    - wtryski sprawdzenie każdego ze 100, regeneracja 400 (robiłem w focusie, tu będzie podobnie)
    - sprzęgło jeśli z dwumasem 2.5 k
    - dolot chyba 400 czy 800, nie pamiętam
    - amorki (sa dedykowane dla crosswagona) jeden ponad 700 + robocizna
    - chip różnie, można 1.5 liczyć

  7. #7
    klekot ™ gorol Quadrifoglio Verde Avatar bocian
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    SD ( Dąbrowa Górn. )
    Auto
    156 1.6 TS , GT 1.9 JTD ,159 SW Ti 2.0 jtdm , Volvo 4.4 V8 , Jeep GC WK2 5.7 Hemi
    Postów
    14,782

    Domyślnie

    1.9 120 z pewnym przelotem 120 brałbym jak nic

    sprzęgło i dwumas - - poniżej 2500
    dolot - tez mniej - nawet ze stali ( dożywotni )
    chip - 500-1000max

    jak stan ok i przelot pewny albo jak sam stan ok ( bez patrzenia na przelot )
    to brałbym - jak reszta pasuje








  8. #8
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Szczepan
    Dołączył
    12 2011
    Mieszka w
    Łódź, Polska
    Auto
    była: Alfa Romeo 147 jest: BMW 740i
    Postów
    975

    Domyślnie

    Jeżeli auto jest ze sprawdzoną historią i poprzedni właściciel dbał to bierz i dbaj!


    Moje maleństwo - kliknij na zdjęcie!

    Pomogłem? - kliknij PODZIĘKUJ ZA POST!

  9. #9
    Użytkownik Dwusuwowiec
    Dołączył
    08 2014
    Mieszka w
    Jarocin, Poznan
    Auto
    Alfa 147 1.9 jtdm 16v 150km fl, Alfa Giulietta 2016 1.4 M-Air.
    Postów
    107

    Domyślnie

    Mam obecnie Alfę 147 ze 150 konnym dieselkiem. W moim posiadaniu jest od 2 lat. Wymieniłem rozrząd, filtry, olej i dwa wachacze górne i do tego zaślepiłem EGR. Zdecydowanie jestem zadowolony i jeżeli znajdzie się dobrą, zadbaną sztukę to polecam. Pozdrawiam.

Podobne wątki

  1. Czy warto kupić Alfa Romeo 166 2.0 TS 155KM
    Utworzone przez B@nan w dziale Porady przy zakupie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 09-12-2013, 21:41
  2. Czy warto kupić Alfa Romeo 166 2.0 TS 155KM
    Utworzone przez B@nan w dziale 166
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post / autor: 02-10-2013, 19:19
  3. Alfa Romeo 156 2.0 czy warto kupić ??
    Utworzone przez Chillu w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 22-04-2011, 08:32

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory