No właśnie GTV mnie tak jak GT nie pociąga. Kumpel miał, zachwalał, mówił że kochał to auto. Jednak w GT kocham się odkąd tylko wszedł na rynek, a dopiero w najblizszym czasie będzie mnie na niego stać. Tzn będzie mnie stać na kupno, jakoś będę się starał zaradzić usterkom podwozia.
No niestety, coś o tym wiem, ale to jest samochód który kiedyś postawiłem jako cel-marzenie do zrealizowania. Niebawem może mi się udać. Najwyżej zrobie z niego auto weekendowe jeśli koszty napraw będą mnie przerastać. To ostatnia Alfa z Busso i chcę ją mieć.