Witam!
Nie wiem czy tak w dobrym miejscu to zamieszczam.
Szukaliśmy od pewnego czasu Alfy 156 z Ojcem. Trochę pojeździliśmy za nimi, żeby zobaczyć jak się one prezentują jako używane, żeby mieć jasność i jakieś odniesienie. Wszystkie, które oglądaliśmy, były z zachodu, no każda tam coś miała, że trzeba było ją dopieścić, żeby wyglądała .
Zdecydowaliśmy się na jedną, najdroższą z których oglądaliśmy, oczywiście ma tam też jakieś drobiazgi do zdrobienia, blacharskie, ale tragedii nie ma. Oferta była na Otomoto. Bella z Belgii, I właściciel, faktycznie zadbana, sprzedajacy gwarantował przebieg i oryginalny lakier, tak było w ogłoszeniu. Przebieg ponieżej 200k, no powiedzmy tutaj nie wierzę do końca jak to bywa z dieslami. Dokładnie oglądaliśmy auto z ojcem, byliśmy na diagnostyce nią, wchodzilśmy pod spód, skrupulatnie ogladalismy auto, 2 razy. No środek zadbany, tył jakby nieużywany w ogóle, kanapa niewygnieciona, skóra jak nowa w zasadzie, ograniczniki drzwi chodzą jak nowe nawet. Wnetrze piekne, na siedzeniach przednich widać, jakieś tam ślady uzycia, wszelkie plastki ok są, widać gdzieś co nie coś, że było uzywane. Kierownica widać, ze używana, przyciski troszkę wytarte, ale nie na maxa, no wiadlomo na kierownicy, lewarku, pedałach wiadać, że są uzywane, ale to takie elmenty, które można podmienić. Większość szyb sie zgadza rocznikowo. Ładnie ten diesel pali, choć tutaj doświadczenia nie mamy, bo zawsze mieliśmy beznyniaki, a mamy pojecie o autach jednka, szczególnie ojceiec, zajmował się tym za czasów prlw latach 80, no ale teraz sa inne auta.
Dziś się będziemy doszukiwać jeszcze . Troszkę mnie VIN zastanawia, bo to jest 156 II w sedanie pierwsza rejestracja w Belgii 2004 grudzień, a tak według tego czo czytałem jak rozkodawać VIN to jakby 2002, weryfikowałem VIN na jednej ze stron płatnych, dla aut z Belgii, no i faktycznie się zgadza data pierwszej rejestracji i ważność przeglądu. Ale o dacie produkcji nie ma danych, dlatego sam nie wiem. Co sądzicie o tym wyszystkim.