Tak do 10tys bym chcial ale moze poxzekam troche dluzej i dozbieram
Tak do 10tys bym chcial ale moze poxzekam troche dluzej i dozbieram
Anderson chodzi o to ze poprostu nie chce takiego zespawanego z 2 czy 3 aut a to zaraz za brama to byla taka metafora ze poprostu zeby nir psul sie w trasie niespodziewanie albo cos
to ja ci poradze
szukaj zadbanego auta od alfaholika, ktory ci udokumentuje wykonane naprawy i wymiany
sprawdz dokladnie wszystko w aucie, od opuszczania szyb, bo wszelkie klapki, pokrętła, klamki, nawiewy itd
sprawdz klimę
dokladnie obejrzyj silnik
odpal go na zimno, posluchaj jak pracuje
wyjedź autem na kostkę albo jakąś złą nawierzchnie, uważnie posłuchaj odgłosów: to najlepszy test zawieszenia
A jak jest z korozją w modelach poliftowych?
Identycznie jak w starszych siostrach?
Alfa Romeo 156 SW 1.8 TS - była
Alfa Romeo 156 Berlina 1.9 JTD - była
Alfa Romeo 147 teoria 1.6 ECO, praktyka 1.8 1?? KM - jest
O tyle lepiej ze są trochę młodsze
W teorii jest mniej rdzy ale i tak wszystko zależy od konkretnego auta.
Witam wszystkich Alfaholików od pewnego czasu szukam Alfy Romeo 156 2.5 V6, osobiście widziałem jedną, widziałem drugą i w dniu wczorajszym byłem oglądać trzecią. Auto stało na podwóreczku pod ładną drewnianą wiatą na pięknej zieloniutkiej trawce wyglądało to bardzo zacnie i schludnie (pierwsze wrażenie "ale ładna"). Wyszedł z domu Pan ładnie się przywitał, podszedł do alfy założył klemę, odpalił i wyjechał na środek podwórka. Auto po obejrzeniu z zewnątrz ładne było uderzone prawym przodem, ponieważ była troszkę nowsza lampa natomiast wszystko ładnie spasowane i widać że lakiernik chodził na zajęcia plastyczne bo w miarę dopasował kolor i ją pomalował, delikatnie ok 3 cm na końcach odstawały dokładki SP ale wystarczy podkleić i jest ok, uszkodzona wkładka zamka w drzwiach kierowcy ale do ogarnięcia, wnętrze również czyste i zadbane pewnie przygotowana na mój przyjazd lecz nie było większych zniszczeń, skóra również była zadbana. Silnik uważam że był ok pracował równo i był w miarę zadbany i czysty, ogólnie Alfa w stanie wizualnym dobra i to tyle z superlatywów spojrzałem pod auto i zobaczyłem trochę rdzy na podłodze nie były to dziury lecz średnie i większe oznaki korozji z przodu było najgorzej idealnie pod szynami foteli rozpoczynała się rdza w większej ilości i szła do tyłu troszkę się nią przeraziłem i nie kupiłem, lecz po przespaniu się i przemyśleniu całej sprawy i zbadaniu ile wynosi koszt naprawy podłogi zastanawiam się czy nie warto jej kupić lecz chciałbym aby wypowiedział sie ktoś kto przerabiał tego typu historie i może mnie jakoś pokierować i powiedzieć czy jest sens zabawy, oczywiście nie kupuje auta na sezon czy dwa tylko chcę robić ja dla siebie i cieszyć się busso jak najdłużej
Serdecznie was pozdrawiam i dziękuje za porady
Kolego przypominam że kupujesz 2.5 a nie diesla 1.9 . Jeśli chcesz kupować a nie faktycznie kupić to szukaj. Może gdzieś tam jest ta idealna a jeśli nie chcesz kupować dwa lata to obejrzyj tą podłogę dokładnie i negocjuj cenę a na całą podłogę i progi myślę że 1500-1700 wystarczy u blacharza choć nie wiem jak liczą sobie pracę w wielkim świecie.
Jeśli to przedlift to kompletnie bez rdzy nie kupisz ,nie ma opcji. Mam teraz 156 z 99 roku i mimo że przy zakupie była w porównaniu do innych idealna pod względem podłogi i progów to i tak było by co porobić.
Progi zdrowe podłoga bez dziur ale i tak człowiek nie wie czy podłoga od wewnątrz nie jest już zjedzona mimo że od dołu wydaje się cała.
Ostatnio edytowane przez jarek1986 ; 16-05-2015 o 13:35
tak jest to przed lift z 99r. tak jak pisałem z zewnątrz brak jakichkolwiek oznak korozji Alfa ładna tylko chodzi mi ciągle po głowie ta podłoga w końcu jak bym zrobił, porządnie zabezpieczył to przez kilka lat miałbym spokój
to jest ta Alfa
http://allegro.pl/alfa-romeo-156-2-5...347449284.html
Ostatnio edytowane przez SilverV6 ; 16-05-2015 o 14:21
A to powiem Ci ze za taką kwotę to jeśli nie są to dziury na wylot a silnik i reszta sprawia pozytywne wrażenie to bym brał. Tyle to wyniósł mnie jtd z tego roku z zestawem startowym☺