Witam po długim rozstaniu, tak długim że zapomniałem danych dostępowych do mojego konta stąd też nowe
Byłem szczęśliwym (nie zbyt) posiadaczem AR 155 1,8 TS teraz mam okazje zakupić za niewielkie pieniądze od kolegi belle 156 z silnikiem Diesla 2,4 JTD kolega zakupił ją 2 lata temu i od tamtej pory zrobił w niej nowe sprzęgło wymienił przód zawieszenia oraz klocki hamulcowe czyli nie wiele lecz piękna spisywała się dobrze a problemów z nią większych jakiś nie miał... sunia ma przebieg 280 tyś. km więc chyba niezbyt dużo jak na taki silnik...
Moje pytanie brzmi co należy w pierwszej kolejności w niej wymienić aby w najbliższej przyszłości nie puściła mnie z torbami ?
Poprzedni właściciel zmieniał rozrząd od tamtej pory ma niby przejechane 45 tyś. km kolega który sprzedaje ją jest ufny ja już sporo mniej więc stwierdziłem że wymiana rozrządu to priorytet i będzie wymieniony w ciągu 2 tygodni od zakupu.
Powiedzcie mi szczęśliwcy co powinienem wymienić i zwrócić uwagę aby cieszyć się jazda a nie psioczyć i nie wracać do jazdy tramwajem Nigdy nie miałem styczności z klekocikiem będzie to mój pierwszy raz... wiem że to Alfa i tu wszystko może się zdarzyć ale wiem też że jak się nie dba o auto to się psuje to tak jak z kobietą... jak nie spełnisz jej oczekiwań ona również Cię zawiedzie Mała nie będzie sięraczej męczyć będzie w 90% służyła na dojazdy do pracy (5km. w jedną strone) a 2-3 razy w roku będzie musiała dowieść mnie z Gdańska do Opola czyli jakieś 500-600 km...
Od pary tygodni rozmyślałem czy wsiąść jakiegoś TS i zgrzeszyć czyli zagazować (1.8) czy szukać 2,4 JTD fakt że kolega wyjeżdża z kraju i nie chce maleńkiej zostawić bez opieki przekonał mnie do wyboru 2,4JTD
NAjważniejsze
Panowie jeszcze jedna sprawa powyżej 3 tys. obrotów silnik opada z sił tzn. obroty spadają trzeba wbić niższy bieg i od nowa go kręcić to jedyny mankament tego auta pojawia się to na biegach 3 4 i 5 kolega wspomniał coś o dziurze w intercooler`ze czy to możliwa przyczyna ?