Gumowa osłona przegubu zewnętrznego pęknięta po 3 miesiącach

3 miesiące temu zdiagnozowałem uszkodzenie osłony przegubu zewnętrznego prawego, malutkie rozcięcie, takie minimalne, wyglądające jak "ze starości", wylatywał smar więc zmieniłem osłonę.
Minęło 3 miesiące a pojawiło się kolejne rozcięcie które jest już znacznie większe, chciałbym spytać o prawdopodobną przyczynę takiego uszkodzenia.
Fotki:
Załącznik 108670Załącznik 108671Załącznik 108672
Zła guma? Nieprawidłowy montaż? Pech? Ewentualnie zużycie jakiś innych podzespołów (ale niby jakich?)? Co zrobić aby kolejna nie została rozcięta po tak krótkim okresie czasu?
Przebiegu było na tej osłonie nie więcej niż 3 tyś km.

P.S. Nie mam przyjemności ostro przyspieszać przy mocno skręconych kołach więc taka teoria odpada.

Wyglada jak przecięte, chyba po prostu pech :(

To jest pech aczkolwiek jakość użytych materiałów do produkcji zostawia również wiele do życzenia:)
Staraj się kupować najlepsze zamienniki bądź ORI masz największą pewność że przejedziesz sporo km bez strachu i kolejnych wydatków.Zawsze powtarzam alfa to nie vw golf II , nie kupisz u wujka Romka łozyska za 15zł i nie zrobisz 50tyś na nim;)

Dokładnie jak przedmówca, oryginalne części albo zamienniki renomowanych firm i masz spokój na dłuższy czas. Sam to przerabiałem na własnej skórze i powiem tak: oszczędny traci dwa razy albo i nawet więcej dopóki nie ogarnie się :D

Ja osobiście polecam osłonę KAGER, obecna przejechała u mnie blisko 50k km i dopiero zgłasza oznaki zużycia (ze starości, bo guma parcieje). Możesz też RUVILLE kupić, mam ją na drugim kole od stycznia i jak na razie jest ok.

3 miechy dość szybko, ale to wygląda na zwykłego pecha. Mi osłona klekła po roku wiec teraz zamówiłem jakąś lepszą. Sama guma droga nie jest ale nakład pracy który trzeba włożyć spory wiec lepiej nie oszczędzać.

Wysłane z mojego HTC One S

ja dodam od siebie że jeśli to była guma uniwersalna czyli taka którą zakładamy bez ściągania przegubu tylko rozciągamy taki specjalnym rozwieraczem ( bez skojarzeń proszę ) to jest to norma ja zmieniałem u siebie praktycznie co tydzień aż w końcu trafiłem na porządną

Wyglada jak dziura po srubokrecie... :) jestes pewny ze nie bylo jej od poczatku?

Cytat:

---

Napisał -BamBosZek-

Wyglada jak dziura po srubokrecie... :) jestes pewny ze nie bylo jej od poczatku?

---

Jestem pewny że nie miałem przez miesiąc od zmiany (800km przebiegu) smaru na feldze. Później uznałem że jest ok i zapomniałem.
Ta guma wydaje się być tak mocna że przypadkowe drobne draśnięcie śrubokrętem nie powinno jej rozerwac, zresztą po mieś od montażu felga była czysta, od zmiany to koło nie było odkręcane (śrubokręt tam nie gościł).

No to jak jest ok zamocowana a rozerwanie to przypadek (bo obawiałem się żeby kolejna tak szybko nie uległa destrukcji - z winy np przegubu lub złego montażu) to nie pozostaje mi nic innego jak wymienić kolejny raz. Dziękuję za odpowiedzi.

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2