Jak to jest z lusterkami i ich kolorem po lifcie i przed

Panowie zwracam się z pytaniem może ktoś wie :D
Niestety kamień uszkodził mi lewe lusterko w mojej 166 uszkadzając jednocześnie obudowę.
Moja AR ( po FL - rok 2003 listopad) posiada kod koloru 632 z dopiskiem Deltron Lacrit ( czarna perła )
Niestety takiego lusterka nigdzie nie ma zapewne jakaś mało spotykana wersja i zastanawiałem się czy przedliftowe 166tki o kolorze 814 wyglądają tak samo lub różnią się nieznacznie i czy mógłbym założyć lusterko od takiej wersji.
Według http://www.uniquecarsandparts.com.au...alfa_romeo.htm 814 to Nero Vulcano pearl, a 632 to BLACK PEARL.
Do tego moje lusterka są elektryczne i też nie jestem pewien ilu przewodowe powinienem kupić bo jeszcze nie zdejmowałem mojego.

Jak ktoś przerabiał podobny temat to będę wdzięczny za info

Ja bym kupil jakiekolwiek, poprzekladal elektryke w razie potrzeby ze starego i albo dal do malowania (mysle ze ze 200 zeta max) albo sam sprobowal. W sklepie z lakierami nabija ci puszke pewnie za jakies 30zl :).

lakiernik ci śmignie dowolne lusterko pod kolor za jakieś 70 zł,

Tak jak koledzy pisali (choć na te 70zł to bym nie liczył :P). Bebechy z lusterka przełożysz, więc nie ma dla Ciebie znaczenia co ma w środku.

Zastanawiałem się nad tym ale jeśli w gre wchodziłoby lakierowanie to pewnie spróbowałbym poszukać kogoś kto uzupełni ubytek w obecnej obudowie. Uszkodzenie to tak jakby odłupany trójkąt o boku około 2 cm na górnej krawędzi obudowy, niestety nie mam go ale rozważałem opcję uzupełnienia tego jakimś epoksydem jak nie znajde całej obudowy pod kolor. Moze znacie jakieś warsztaty które zrobiłyby coś takiego z polski centralnej?

Sam to zrobisz. Bułka z masłem.
Poza tym taki mankament to nie wiem czy jakiś lakiernik/ blacharz by się nie podjął. Jedziesz kawałek żywicą, wyrównujesz szpachlą i lakierek.

Żywicę normalną taką epoksydową do tego wziąć ?
Lakierowanie zostawie lakiernikowi bo i tak musze do kogoś odstawić żeby z tyłu mi poprawił błotnik - dzieki uprzejmości trepa z budowy który mnie zarysował.
Pozatym czy to nie jest tak że przy lakierze takim jak mój - perla, to trzeba lakier nakładać warstwowo - najpierw kolor potem bezbarwny ?
Pytam bo w mojej 33 taki miałem i tak trzebabyło robić.

Tak, każdy metalik tak trzeba nakładać.
A żywicę taką z "zestawu naprawczego" z utwardzaczem osobno.