Printable View
Witajcie.
W mojej nowo nabytej 156 1.9jtd coś miarowo stuka podczas jazdy, wydaje mi się, że w prawym przednim kole.
Poprzedni właściciel podczas oględzin powiedział, że opona jest przytarta od hamowania i to dlatego.
Niedawno pożyczyłem jedno koło od kolegi bouli i podmieniłem, ale stukanie nie ustało. Stuka miarowo, jakby wraz z obrotem koła.
Co to może być? Krzywa półoś? Tarcze wykluczam, bo nie bije przy hamowaniu.
A gumy stabilizatora w jakim stanie? sworzeń wahacza górnego lub tuleje.
Jakiś miesiąc temu miałem tą samą przypadłość,i jak Ozzzi wspomniał górne wahacze były przyczyną. koszt niewielki ale kupa roboty.
Ale to tak miarowo, na prostej asfaltowej drodze?
[edit]
PROBLEM ROZWIĄZANY. Po raz pierwszy przejechałem się na tylnym siedzeniu, i okazało się, że to zupełnie inaczej słychać ;) Winowajcą okazało się koło tylne prawe, gdzie bieżnik w jednym miejscu był przytarty prawie do zera, jakby ktoś zapomniał z ręcznego spuścić i ciągnął zablokowane koło po betonie. Na razie dojazdówka mnie poratowała, w tygodniu wymiana tylnych opon i śmigam dalej.
POZDRAWIAM
NO widzisz to nie zawsze AR jest winna :)
No :) Już się wystraszyłem, bo poprzedni właściciel mówił o przednim kole, a to się okazało tylne... Sprawa już załatwiona, alfa śmiga (z żoną za sterami, bo ja mam coś innego na A... lecz większy silnik V6) :)