Tomzik wita

Witam wszystkich z Kwidzyna.

Obecnie nie posiadam żadnej Alfy Romeo i póki co konto założyłem "tymczasowo", bardziej, aby co nieco się dowiedzieć i zadać kilka pytań.

Mimo, że nie mam Alfy to jednak moja motoryzacyjna przygoda to przygoda z włoszczyzną.

Mój ojciec (za moją namową) kupił w 1993 roku (jeszcze w "kontyngencie") Fiata Tipo 1,4 zamiast Favoritki i tak mi już te włoskie auta we łbie zostały.

Moim pierwszym autem był Fiat Croma 2,0 Turbo, 150KM, rocznik 1992, z praktycznie maksymalnym wyposażeniem typu pełna elektryka, skóry, podgrzewane fotele, szyberdach a nawet felgami i progami Abartha. Kupiłem ją w 2006 roku i służyła mi dzielnie przez 1,5 roku, kiedy to nabyłem swoje marzenie z młodości, czyli piękną zieloną Lancię Kappę 2,0 20V Turbo którą mam do dziś.

3 lata temu doszło też tzw. miejskie autko w postaci Lancii Delty HPE 1,8 GT, którą też mam do dziś.

Ogólnie jestem z obu Lancii bardzo zadowolony i gdyby nie to, że oba auta mają już swoje lata i coraz trudniej zaczyna być z dostępem do części to może bym się nie chciał rozstać.

Na obecną chwilę dwa auta nie są mi już potrzebne i mój plan zakłada sprzedaż obu Lancii i zakup czegoś nowszego, koniecznie włoskiego i równie dużego jak Kappa. Oczywiście w teorii jedynym wyborem powinna być dla mnie Thesis, ale jest tu kilka problemów. Po pierwsze części do Thesis są nieosiągalne w większości przypadków (nie mówię oczywiście o ASO, a i tu nie ma chyba rewelacji, a na pewno nie cenowej), po drugie nie chcę diesla, po trzecie silniki V6 są w niej kojarzone tylko z powolnym automatem a po czwarte znakomity moim zdaniem silnik 2,0 20VT jest w tym modelu o 35KM słabszy od tego w Kappie co w połączeniu z 300kg więcj na garbie nie wróży nic dobrego.

A zatem - jedynym słusznym wyborem pozostaje AR 166.

Inetersuje mnie tylko wersja poliftowa i tylko z silnikiem 3,2, ponieważ mając 220KM w Kappie trochę bez sensu się "degradować".

AR 166 wydaje mi się niby krewniaczką, ale jednak ciut nowszą, z większą ilością "bajerów" i chyba wciąż nieco łatwiej z częściami...

Najpierw jednak, aby nabyć 166 muszę sprzedać Kappę, od tego wszystko zależy, w tym i moja przygoda na tym forum...

Rozpisałem się nieco, ale mam nadzieję, że przebrnęliście przez to :)

Pozdrawiam :)