Wadliwa naprawa w serwisie

Cześć, niedawno miałem kolizję w wyniku której w serwisie (krakowski Viamot) wymieniono mi m.in. chłodnicę. Po paru dniach od naprawy (trzech) okazało się, że była nieszczelna i cały (dosłownie cały) płyn chłodniczy uleciał i zapaliła się czerwona kontrolka. Serwis oczywiście zapowiedział, że wymieni mi chłodnicę. Czy powinienem zarządać od niego również, jakieś czasowo kilometrowej gwarancji na silnik? Możliwe jest przecież, że zmiażdżeniu uległa uszczelka pod głowicą, a czegoś takiego chyba regularna gwarancja nie obejmuje?

Po pierwsze zatrzymaj dokumenty mówiące o tych naprawach. Po drugie sprawdź czy jest tam powód usterki zaznaczony a po trzecie to nie wiem ile ten silnik chodził na wysokiej temperaturze, więc może akurat nic mu się nie stało.

chodził najprawdopodobniej około 4-5 minut na takiej temperaturze (niestety nie było mnie przy tym, a osóbka która prowadziła, chciała dojechać gdzieś gdzie może się bezpiecznie zatrzymać). Tak jak powiedziałeś tak zrobię. Dziękuję za pomoc.

@swiezak: Jakie masz wrażenia z obsługi w Viamocie? Możemy przejść na PW, żeby nie zaśmiecać wątku.