-
Cykanie spod auta
Przed chwilą zaparkowałem na piętrowym parkingu. Było cicho i usłyszałem że coś cyka. Zaciekawiony sprawdziłem co to i okazało się że dźwięk dochodzi spod mojego auta, bardziej na środku niż z przodu. Po kilku minutach (około 10 minut, nie było mnie wtedy przy aucie) to cykanie ustało. Pojechałem pod dom, jakieś 2 km i znów cyka. Słychać to tylko jak się prawie wsadzi głowę pod bellę. Ten dźwięk może być też odgłosem czegoś kapiącego na metal. Z samego auta na ziemię nic nie kapie. Dodam jeszcze że z samochodem kompletnie nic złego się nie dzieje i śmiga aż miło. Silnik 1.9 itd jeżeli ma to jakieś znaczenie
To może być coś poważnego czy raczej się tym nie przejmować?
-
silnik sie studzi , sam plastik sie kurczy i rozciaga i to wlasnie moze powodwac cykanie :)
-
Ma to sens bo to cykanie tak jak pisałem trwa jakieś kilka minut. Tylko że jak mówisz o silniku to nie byłoby tego dźwięku słychać bardziej z przodu lub pod maską?
-
wydech też się nagrzewa i na ogół to on sobie cyka puka bo ma bardzo wysoką temp
-
Ok, czyli wszystko by się zgadzało. Po prostu nie spotkałem się z czymś takim i wolałem zapytać.Dzięki za pomoc :)
-
To chyba strasznie wolno jeździsz :P
-
Z ciekawości podejdz do jakiegoś motocykla, który dopiero zakończył jazdę. Tam zobaczysz jak cyka studzący się wydech ;) Tylko się nie przestrasz.
-
No właśnie ostatnio już nie tak wolno więc pewnie to właśnie dlatego ;) A motorek jakiś obyczaję jak właściciel będzie daleko ;)