Dlaczego promocyjne nowe Julki w salonie FAP są już zarejestrowane =krótsza gwarancja
Chcę kupić żonce Julkę. W salonie przy Fiat Auto Poland w Bielsku, jedyne Julki (nie tylko, również Fiaty/Lancie) z dobrymi promocjami są już zarejestrowane na salon. Mają zero przebiegu, rocznik 2013, ale gwarancji tylko trochę więcej niż 1.5 roku, bo rejestrowali je w lecie. Dwukrotnie pytałem sprzedawcę po co to tak, ale tylko coś kręcił i nic z niego nie dało się wycisnąć. Trochę tego nie rozumiem. Może ktoś wie o co chodzi, bo mimo że to salon niby główny, to nie chcę się naciąć na jakąś mini bombę - jakieś kombinowane auta - np. sprowadzone z zagranicy jako uszkodzone od innego dealera.
Druga sprawa, to kwestia gwarancji. Od jakiegośczasu w cennikach Julki piszą o 5 latach, a gość wmawia mi że są tylko opcje 2 lata na starsze Julki lub 3 lata na te najnowsze(nie te z promocji), czyli pewnie na te po lifcie (bo taką mi pokazał i mówił że tylko ta ma 3 lata). Mówi mi że nie ma czegoś takiego jak 5 lat - a ja mam właśnie otwarty PDF z polskiej strony Alfy i 5 lat świeci jak psu jajca. Co, jak co, ale w samym głównym centrum sprzedaży Fiata/Alfy/Lancii na Polskę spodziewałem się dostać konkretne informacje, a tu jakieś kręcenia i coś się nie zgadza. Ktoś może orientuje się jak to jest?
BTW, sam salon Fiata w Bielsku trochę cofa nas w czasie do PRLu. Auta może ładniejsze, ale reszta jak za dawnych czasów. Jakaś pracownica biurowa bez przepraszam podeszła do sprzedawcy za biurko i zaczęła do niego gadać bez żadnego przepraszam, przerywając nam rozmowę na pół minuty. Na zapleczu, gdzie wydaje się nowe samochody, grupki pracowników palą fajki (nawet nie wychodzą na zewnątrz) - śmierdzi jak diabli. Trochę dziwne miejsce. No ale jak dadzą dobry rabat to im wybaczę :)