Ubytek płynu chłodniczego

Mam problem taki jak w tytule. Po dolaniu płynu do kreski max, po jakimś czasie zauważam, że poziom w zbiorniczku obniża się.
Nigdzie nie zaobserwowałem wycieków, ani zrzutów płynu. Co ciekawe ubywa do poziomu mniej więcej 2 cm poniżej minimum i tam zostaje.
Na rozgrzanym silniku płyn opada jeszcze jakieś 3 cm. Po odkręceniu korka wraca do położenia pierwotnego (to chyba raczej normalne).

Płyn jaki używam to Dynagel 2000. Auto nie przegrzewa się (tzn temp. oscyluje w okolicach 90*, w największe upały tego lata potrafiła podchodzić pod 2 kreskę ale chwilowo).
Pompa wody raczej działa, bo płyn wraca do zbiorniczka przez ten wężyk u góry.

Jakiś pomysł co to może być?

Pozdrawiam

Dziurawa chłodnica. Pewnie jest gdzieś mała nieszczelność, której nie widać bez rozbierania przodu.

Mam to samo, tyle że u mnie jest skorodowana poważnie chłodnica, i widać np. na światłach jak z niej paruje płyn. Pewnie masz tez gdzieś nieszczelność i wycieka.

A ze wycieka malo podczas jazdy lub na jakies cieple elementy ( i odparuje ) to i jako takiego wycieku nie widac, bywa i tak