Check engine, pierdzący wydech i smrodek

Witam.
Dziś rano wyjechałem do pracy i po jakiś 2 kilometrach zapalił mi się check engine, spadła moc strasznie i silnik zaczął pracować bardzo nierówno. Na kompie wyskoczyło coś 'system monitoring failed' czy 'engine monitoring failed'.
Dojechałem do domu i pojechałem do pracy innym autem. Dźwięk jakby pierdzącego tłumika dobiega z okolicy katalizatora, o gdy wysiadlem z auta czułem smród spalin.

Podejmę pod kompa jak wrócę do domu, ale może ktoś z was ma już jakieś podejrzenia, bądź miał podobne objawy?

Najlepsze jest to za miałem za 3 tygodnie jechać do Polski porobić wszystko co jest do zrobienia żeby mieć spokój na dłuższy czas.
A tu zonk, okaże się że pojadę ale na lawcie 😊

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Dziura w układzie wydechowym, sonda źle odczytuje teraz i wystąpił Check Engine w trybie awaryjnym.

Czyli sprawdź sobie wydech.

Cóż byłem u mechanika i sam patrzyłem na kompie - Cevka na drugim zaworze :/
Sprawdzili jeszcze przekładając kable, i na to wychodzi.

Tu na szrocie ciężko o alfe a co juz mówic o JTS, takze pozostaje nowa - sama cevka 105€ ^^
Ale czasu nie ma, trzeba robic... auto ma jeździć ;)