[156] kontrolka od hamulca ręcznego - czasem mignie

Podczas jazdy czasem zapala mi sie an ułamek sekundy kontrolka od hamulca ręcznego - zwłaszcza podczas przyśpieszania - nie jest to chyba niedociskająca dzwignia ręcznego bo nawet ją specjalnie dociskałem i podczas przyśpieszania też się zdażyło że zamigotała ta kontrolka - nie wiem czy to ma jakiś związek ale wydaje mi się że tak mam od czasu zaslepienia egr - czy ta kontrolka moze pokazywac coś inego poza zaciągniętym ręcznym ????

może to po prostu czujnik przy recznym coś nie styka lub te przeciążenia tak na niego działają jak przyspieszam :)

tak więc zasadnicze pytanie - czy sie tym przejmować czy dac sobie z tym spokój bo to służy jedynie do ręcznego ?????

z góry THX za pomoc

Uzupełnij płyn hamulcowy

jeśli ubyło płynu to masz wyciek, posprawdzaj

Cytat:

---

Napisał sedicivalv0le

jeśli ubyło płynu to masz wyciek, posprawdzaj

---

Niekoniecznie. Płynu "ubywa", bo klocki się zużywają i jest to naturalny proces. W rzeczywistości płyn spływa na dół bo robi się miejsce, utworzone przez to, że klocki są bliżej tarczy. To normalne o ile dolewa się niewielką ilość płynu raz na rok, albo rzadziej ;)

Lampka zapala Ci się przy przyśpieszaniu, bo wtedy płyn w zbiorniczku przesuwa się ze środka na tylną ściankę i czujnik prawidłowo pokazuje, że jest zbyt niski poziom płynu (ta czerwona "lampka ręcznego"). Oznacza to, że ubywa Ci płynu. Uzupełnij ubytek (płynem klasy DOT-4) i sprawdź czy nie masz wycieków. Jeśli masz natychmiast trzeba to naprawić!!! Inaczej podczas hamowania może Ci "dziurka" nagle się powiększyć, płyn gwałtownie zacznie uciekać, spadnie ciśnienie w układzie i... działa Ci tylko ręczny - nie polecam takiej sytuacji. Trwa to sekundy.

Jeśli masz mocniejsze nerwy wystarczy, że dolejesz płynu. Jeśli lampka znów zacznie Ci się zapalać, to wiesz już, że masz wyciek i dalsza jazdy jest niewskazana (w instrukcji zabroniona).

Jeśli nie zmieniałeś płynu w ciągu ostatnich 2lat - zrób to teraz.

płynu jeszcze nie zmieniałem - nigdy tez nie dolewałem - muszę sprawdzic poziom w zbiorniczku
czy warto inwestować w droższe płyny np ferodo czy zwykły dot 4 ??? czy z wymianą dam sobie radę samemu i czy trzeba odpowietrzac każde koło ????

ile ewentualnie za wymianę w warsztacie krzyczą ???? ile płynu kupić ????

wycieku raczej nie mam bo ostatnio ogladałem spód auta i suchutko - plam na podjeżdzie tez nie zostawia bella - wiec jest to chyba ubytek "klockowy"

dzięki za pomoc i info chłopaki !!!

Zwykły płyn kupisz za 12zł, a ferodo za 25zł. To chyba nie jest duży wydatek można kupić "lepszy" nawet jeśli od tego się tylko i wyłącznie lepiej poczujesz :D Ja sam wlałem Ferodo właśnie z tych powodów :mrgreen:
Czytałem chyba w motorze - ranking płynów hamulcowych i Ferodo było trochę lepsze od niemarkowych płynów, ale dużych różnic nie ma. Najważniejsze jest lanie płynu odpowiedniej klasy DOT3, DOT4, DOT5, DOT5.1 - pod żadnym pozorem nie lej DOT5, bo nie jest przystosowany do "zwykłych" układów hamulcowych, a DOT3 jest tylko nieznacznie tańszy, a wyraźnie niższe parametry gotowania. DOT5.1 jest jeszcze trochę lepszy od DOT4, ale trzeba 2razy częściej wymieniać... Więc już wiesz jaki klasy płyn?
Za wymianę płynu będą chcieli kilkadziesiąt złotych - w zależności jaki warsztat i gdzie :mrgreen: Samemu nie wiem dokładnie jak to zrobić, robota nie jest abstrakcyjna, ale w pojedynkę raczej nie dasz rady...
Ile płynu to zobacz w instrukcji. Jak zwykle lepiej wziąć trochę za duże opakowanie, by mieć trochę zapasu ;)

na korku zbiorniczka są blaszki które lubią zaśniedzieć.rozbierz wyczyśc i jeżeli jest odpowiedni poziom płynu to kontrolka nie będzie sie zapalć.
u mnie pomogło

za wymianę zawołali 100 :( troszke sporo jak za robótke na poczekaniu

Cytat:

---

Napisał norbiwolow

za wymianę zawołali 100 :(

---

To chyba w ASO pytałeś... ;)

pytałem u chłopaków na paprotnej we wrocławiu gdzie robiłem rozrząd - ceny maja ok i obsługę ale z ta cena to troszke ich poniosło - rozumiem max 50 zł ale nie 100 zł za 30 minut zabawy