Mało wydajne ogrzewanie

Witam,
Zwracam się z taką sprawą. Otóż od jakiegoś czasu (może od 2 tygodni) zauważyłem, że znacznie spadła wydajność ogrzewania.
Subiektywne odczucia mam takie, że owszem dmucha ciepłe powietrze, ale o znacznie mniejszej temperaturze niż to miało miejsce przez ostatnie 4 okresy jesienno-zimowe. Czyli ustawiam teraz 21 st, a dmucha lekko letnie powietrze, natomiast ustawiam 25-26 st, to powietrze subiektywnie jest takie, jak zawsze bywało przy 21 st. Co może być tego przyczyną?

Przeglądałem różne wątki i często podawana przyczyna, czyli padnięty silniczek od sterowania "ciepłe-zimne powietrze" wydaje się być sprawny, ponieważ steruje mieszaniem powietrza i jak ustawię 30 st, to powietrze leci już stosunkowo ciepłe (powiedzmy, że jak przy 26 st wcześniej).
Termostat oryginalny, jeszcze nie ruszany - temperatura cieczy dochodzi do 90 st (na wskaźniku, ponieważ pod komputer nie miałem ostatnio czasu się podłączyć, ale postaram się dzisiaj sprawdzić), po czym otwiera się duży obieg, choć w trakcie jazdy temp. utrzymuje się w zakresie ok 70 st, a tylko w korkach utrzymuje się przy ok 90 st, więc podejrzewam termostat, ale sprawdzę jeszcze odczyt temperatury z ECU.
Teoretycznie chyba powinno być tak, że w trakcie cyklu rozgrzewania cieczy termostat powinien nawet kilkakrotnie zamknąć i otworzyć duży obieg, aby całość cieczy utrzymywała temperaturę roboczą ok. 90 st. Natomiast tutaj, patrząc na wskaźnik, termostat otwiera się tylko raz i w trakcie jazdy temperatura oscyluje w okolicach 70 st.

Przypadek dotyczy 147 1.6 105KM, wersja z klimatyzacją automatyczną. Będę wdzięczny za wszelkie pomysły dotyczące przypadłości zbyt słabego ogrzewania.

miałem podobny problem winna była pompa wody(u mnie nawet na max ciepłym leciało chłodne..;/) ewentualnie możesz przeczyścić jeszcze czujnik temp w środku (ten miedzy pokrętłami od klimy) ewentualnie sprawdź logi może więcej się dowiesz

Raczej pompy wody bym nie podejrzewał za taki stan rzeczy, ponieważ napęd rozrządu z osprzętem wymieniałem latem, jakieś 5 tys km temu, a ciecz normalnie łapie temperaturę i ciepłe powietrze trafia do kabiny, ale nie z taką intensywnością, jak wcześniej.

Właśnie po głowie chodzi mi któryś z czujników temperatury powietrza. Zajrzę do tego kabinowego i sprawdzę jeszcze temp na ECU.

miejmy nadzieje ze to nie nagrzewnica bo ciężko wyjąć trochę kosztuje a ewentualnie od kamienianie ...;/ koszmar

Wykonałem na razie sprawdzenie organoleptyczne przewodów gumowych z cieczą. Zimny silnik normalnie się rozgrzewa na małym obiegu i ciecz dochodzi do ok 90 st po czym, otwiera się duży obieg. W czasie przepływu cieczy w małym obiegu oba przewody wchodzące do nagrzewnicy są ciepłe, po uruchomieniu ogrzewania na ok 25 st jeden z nich osiąga trochę niższą temperaturę. Po otwarciu termostatu przewody wchodzące do nagrzewnicy nadal mają podobną temperaturę i są ciepłe.

Czy oprócz czujnika temperatury w panelu klimatyzacji są jeszcze jakieś inne, które mogą mieć wpływ na temperaturę powietrza wpadającego do kabiny? Gdzie można je zlokalizować, żeby wykonać sprawdzenie wszystkich od razu?

Za pomocą kabla ELM można zdiagnozować moduł związany z sterowaniem nawiewem. Niestety interfejsu ELM nie posiadam, tylko zwykły KKL. Natomiast jakie parametry mogę odczytać w zakładce związanej ze sterowaniem nawiewami, klimatyzacją? Jeśli będą przydatne informacje, to od razu zamówię sobie ten interfejs.

Niecały miesiąc temu wymieniałem przednią szybę (odprysk... drugi raz w ciągu 4 lat...). Czy defekt któregoś z czujników temperatury może mieć z tym związek (posiadam wersję bez czujników deszczu, itd na szybie) lub czy przy demontażu podszybia i okolic istniała możliwość odłączenia czegoś?

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły czym to może być spowodowane, proszę się nie krępować i pisać, przyda się każda pomocna wersja ;)

Sprawdziłem w ostatnim czasie wskazania temperatury cieczy podawane w ECU i potwierdza się odczyt widziany na wskaźniku w kabinie.
Zimny silnik normalnie rozgrzewa się do ok 90 st. na małym obiegu (termostat w tym położeniu działa jak należy i nie przepuszcza cieczy na chłodnicę), ale gdy ciecz krąży już w dużym obiegu, to podczas jazdy w obecnych warunkach temperatura cieczy jest na poziomie 70 st, więc chyba jest tak, że wydajność ogrzewania spadła ze względu na niesprawność termostatu, który w trakcie jazdy nie chce utrzymywać stałej temperatury roboczej.

Na szybko zorientowałem się jak wygląda kwestia termostatów i jeśli oryginalny faktycznie jest firmy Behr, to chyba nie ma sensu dopłacać za znaczek R.O. Zauważyłem również, że do wersji 105 KM termostat jest inny, niż do pozostałych silników TS.


Dostałem się również do czujnika temperatury powietrza umieszczonego w panelu klimatyzacji, był co prawda mocno pokryty kurzem, ale wątpię, by miał znaczący wpływ. Nie wydaje mi się również, by pozostałe cztery czujniki temperatury nadmuchiwanego powietrza umieszczone w kanałach wylotowych miały jakiś wpływ na tę przypadłość.



Przy okazji jazdy z podpiętym komputerem zebrałem trochę innych danych z układu sterowania silnikiem.
Do kogo można się zwrócić na forum w celu przeanalizowania parametrów?