Czy to jakaś plaga?

Czy w Krakowie jest teraz jakaś plaga/wylew nadwornych złodzieji?

W wakacje z poprzedniej Alfy skradli mi tablice rejestracyjne.

Dziś rano schodzę do auta, a tam... Rozwalony cały zamek od strony kierowcy ( rozwiercony z tego co obadałem ), radio wyciągnięte, kable na wierzchu, no dosłownie całe auto przewietrzone, schowki otwarte, dywaniki pozwijane.

Oczywiście nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał, a włamali się tylko do mojego auta, reszta stoi jak stała, a najlepsze jest to, że od paru lat na osiedlu nie było słychu, żeby do kogoś się włamali...

Piszę ku przestrodze, miejscie wszelakie blokady, immo, alarmy, chowajcie panele od radia, ja nie schowałem, nawet pendrive był włożony ( zabrali z nim ) i być może to ich skusiło, a teraz tylko koszta... Naprawa zamka, oby się nie okazało że trzeba nowy wkładać i co za tym idzie wymieniać wszystkie + koszt zakupu radia..

Eeh... Co za ludzie, jak tak można, jak...

Kolego, ja postawiłem auto w piątek w nocy, poszedłem do sklepu na jakies 20 min bo zagadałem się ze znajomą ekspedientkom, wróciłem i w oba zamki nie mogłem włożyć kluczyka, rozpieprzyli zamki, dobrze że ten od bagażnika jest ukryty w logu, to udało mi się otworzyć auto (padła mi bateria w kluczyku akurat tego dnia już kompletnie).

Dorwać na miejscu takiego gnoja, i ręce poobcinać przy samych czterech literach... Tacy ludzie zupełnie nie szanują cudzej własności, na którą ktoś po prostu ciężko chatuje.. Dodatkowo przez takie wyskoki złodziejaszka, wpakowałem się w nieplanowane, niemałe koszta...

ja już kiedyś słyszałem że po krakowie właśnie nie pierwsza alfa juz otworzona była. Możliwe że to ta sama osoba/y.

Myślałem, że kradzież radia już dawno wyszła z mody, jak widać myliłem się. Szkoda tylko, że przy okazji zamek cały rozpieprzony, bo radio to pół biedy.

W sumie i tak się dowiesz - na 99% wkładki zamków nie występują jako części zamienne. Trzeba kupić komplet i o ile się nie mylę razem z kluczykami. Koszt w ASO około 2500 PLN.
Miałem podobną sytuację 2x - raz Punto II, raz AR 156. Ciekawe jest to, że we włoskich zamki rozwiercają a koledze w fordzie wybili szybę. U mnie koszt w AR 3000 (AC) u niego 50 szyba + 100 przekładka.
PS
Co do plagi w danym miejscu to ja odniosłem wrażenie, że w dany rejon w danym czasie wpada zorganizowana grupa, robią ile aut dadzą radę a później jest jakiś tam czas spokój. Przynajmniej w moich rejonach. Duże miasta to może być inna bajka.

pzdr,
ap2

tez mi okradli moja 156, przed domem. pomimo tego ze panel z radia byl schowany, to i tak otworzyli (na szczescie nie rozwalili zamka) i całe auto przegrzebane, schowek opróżniony, zginęla jeszcze nawigacja która tez byla schowana, no ale jak już otworzyli to zginelo pare rzeczy. Teraz to juz zawsze wszytko do domu zabieram. A zeby bylo jeszcze śmieszniej, to przecznice wczesniej stała 145 na niemieckich blachach, nie mogli jej otworzyc to ja podpalili i cała splonela. Najlepiej bylo by pod prąd podpiąć auto :)

Cytat:

---

Napisał ap2

W sumie i tak się dowiesz - na 99% wkładki zamków nie występują jako części zamienne. Trzeba kupić komplet i o ile się nie mylę razem z kluczykami. Koszt w ASO około 2500 PLN.

---

Może jakiś ślusarz dorobi zamek pod kluczyk? Tylko interesuje mnie, gdzie kupię tą obudówkę od przycisku który otwiera drzwi o to, to co zaznaczyłem strzałką w linku :
http://hostmat.eu/images/87426815974157049906.jpg

Cytat:

---

Napisał ConSpir

tez mi okradli moja 156, przed domem. pomimo tego ze panel z radia byl schowany, to i tak otworzyli (na szczescie nie rozwalili zamka) i całe auto przegrzebane, schowek opróżniony, zginęla jeszcze nawigacja która tez byla schowana, no ale jak już otworzyli to zginelo pare rzeczy. Teraz to juz zawsze wszytko do domu zabieram. A zeby bylo jeszcze śmieszniej, to przecznice wczesniej stała 145 na niemieckich blachach, nie mogli jej otworzyc to ja podpalili i cała splonela. Najlepiej bylo by pod prąd podpiąć auto :)

---

No mi też przed domem, w zasadzie przed blokiem, przed samiutkimi oknami, no ale oczywiście nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał, pomijając fakt że "osiedlowy patrol" wiecznie jest w oknach ale wtedy jak się coś dzieje to łeb chowają i milczą, taka znieczulica.

a gdzie Ci obrobili auto?

Nowa Huta.