Printable View
Witam od pewnego czasu moja alfa dymi na biało, wcześniej odbywało się to o dziwo w bardzo deszczowe dni dziwne ale tak było tylko wtedy dymila, teraz znów zrobiło się zimniej i nie wiem co jest przyczyną, zapałem auto rano dymi jak diabli, oczywiście dymi na niskich obrotach na postoju, jak przyjadę ok 10 min przestaje dymi juz całkowicie, no mam tak co rano lub gdy autko postoju minimalnie 3 godziny... Dajcie jakieś rady, acha okej wymieniony 3 dni temu...
prawdopodobnie masz jeszcze maź pod korkiem wlewu oleju silnikowego - więc remont za 4 koła minimum
a tak na serio, to jest normalny objaw że w wilgotne dni leci para z wydechu... tak samo z tą mazią...
jeździsz krótkie odcinki ??
najważniejsze żeby ten "dym" szybko znikał w powietrzu
Para wodna. Jak chuchasz na dworze to też "dym" idzie :)
W wydechu zbiera się wilgoć i jak się nagrzeje auto to odparowuje.
Wypala Ci wodę w wydechu, stąd dym. Na polu jest mokro i wilgotno, w wydechu temperatura rośnie i wydobywa się para, która jak kolega wyżej napisał szybko znika w powietrzu :)
Dokładnie jak piszą koledzy wyżej para wodna, spójrz na wydechy innych aut.
No wlasnie ,tak jak kolega pisal dym szybko znika w powietrzu,i po przejechaniu kilku metrow juz nie dymi i tak juz do konca dnia.najorsze sa poranki jak zapalm na zimno.
Czyli nie masz się czym martwić, to normalny objaw ;)
panowie zaraz wrzuce filmik z mojej dymiacej alfy pierwsze 10 min po stracie auto nie dymi pozniej wlasnie tak towyglada i po ok 10 min przejazdu dym znika...
Normalna sprawa w dieslu też tak mam, po odpaleniu z rana dymi na biało, kawałek przejadę się i już nie dymi :)
http://www.youtube.com/watch?v=JLhDW-bpIsY oto link na filmik tylko ze moja alfa to benzyna....hi