Printable View
Witam,
Mam problem z moją Alfą. Silnik chodzi, jak w dieslu, tzn strasznie klekocze, ale podejrzewam, że przyczyną może być uszkodzony wariator.. Ale niepokojący jest też dziwny świst, coś w stylu jakiegoś uszkodzonego paska, uszczelki.. :confused: trudne do opisania. Spadku mocy raczej nie zaobserwowałam, chociąż może minimalnie trudniej się zbiera. No i bardzo ubywa oleju..
Proszę, pomóżcie:(
No życzę by to był wariator, a nie panewka
A jakie są jeszcze objawy uszkodzonej panewki?
Cytat:
Napisał Dragos
HAHAHAHAHAHAHAHAHA DRAGOS ROZWALIŁEŚ MI SYSTEM !!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~giu1993
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...e_panewki.html
dzięki za pomoc ;)
Ja nic nie sugerowałem, nie jeździłem nigdy tsem, jeżdżę kopciuchem. Poprostu kulturalnie życzyłem koledze mniejszego zła.Cytat:
Napisał sulik
Poza tym w temacie, który przytoczyłeś wyczytałem taki fragment "Jlekot zwiękaszający swoją częstotliwość wraz ze wzrostem obotów silnika - podobnie ja uszkodzony wariator tylko od dołu słychać
Read more: http://www.forum.alfaholicy.org/156/...#ixzz2lNhT7Z6w"
Więc nie wiem czym Ci rozwaliłem system, ale może restart pomoże :)
Dragos nie doszukuj sie tutaj niczego :D Poprostu rozwaliles mnie ta zyczliwoscia mniejszego zla ;)
No, a nie lepiej wymienić wariator jak panewki? xD
"Poprostu kulturalnie życzyłem koledze mniejszego zła"
*koleżance ;)
Wymieniony rozrząd, olej+filtr i klekot jakby ustał :)
A wariator w ymieniony razem z rozrządem?