Printable View
witam jak w temacie dzis było wszystko wporzadku dzis wlonczylem czsowki działały działały a nagle na pierwszym biegu czsowek zeszło nadol a nagla zaczelo chodzic caly czas tak jakby byl wlonczony 2gi bieg wyloncze i sie wylanczaja zachwile wloncze czasowki raz zadziala i znowu chodzi jak na 2gim biegu szybko co moglo sie stac a mam AR 156 1.9 jtd 2003rok dziekuje za odpowiedzi.
Możliwe , że połamały się tryby w manetce , od wycieraczek . Moim zdaniem , manetka do rozebrania i sprawdzenia , a później do wymiany ;p
a czy jest mozliwe ze poszedl jakis przekaznik??
W 90% przypadków najczęściej winny jest silnik wycieraczek lub sterownik przy silniczku, tutaj masz manual: http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...lfa_156_a.html
U mnie nie pomogło bo miałem zepsuty sterownik, a nie podwieszoną szczotkę. Przekaźnik jest razem z tym sterownikiem, nigdzie więcej nie ma tylko bezpiecznik który jakby się spalił to wycieraczki w ogóle by nie działały.
Jest też opcja jak kolega wspomniał, zepsutej manetki, rzadziej się to zdarza ale jest jak najbardziej możliwe.
aha w czwartek umowiłem sie z elektrykiem i on cos mowił jak doniego dzwoniłem ze mogl zasniedziec jakis przekaznik lub wtyczka od czasowek jezeli nic nie zrobi to czeka mnie kupno nowego mechanizmu w razie czego gdzie moge znalez?? na allegro sa jakies uzywki ale niewiem czy beda dobre był jakis jeden nowy ale tylko na lewa strone a i czy to sa w dwoch czesciach czy cały mechanizm tez mozna kupic?
a poco Ci mechanizm ? Jesli to wina sterownika silniczka lub manetki. U mnie padl przekaznik czyli to cos kwadratowe na silniczku wycieraczek. Zamienilem sie z kims z forum, poprostu wyslal mi sterownik w zamian wyslalem mu sam mechanizm wycieraczek bez silniczka bo mialem dwa. Moze handluje czesciami.
Dokladnie rozbierz podszybie i wyjmij silnikczek wycieraczek, jest on w takim worku w którym lubi gromadzic się woda, rozebrać można obudowę i zobaczyć szczotki, wyczyścisz, rozruszać najczęściej to jest przyczyna awarii.Cytat:
Napisał pawel2910
Prawde mowiac niemam mozliwosci zeby nie marznac wiec podnade do mechanika ale dzis rano cud sprasdzam czasowkia tu dzialaja bez zadnego problemu moze gdzies sie tam woda dostala kurcze sam niewiem okaze siew czwartek
Też to przerabiałem, to jeden z obowiązkowych punktów programu dla właściciela AR , rozwiązanie tak jak koledzy wyżej pisali w tej "paczuszce" na silniku wystarczyło wszystko wyczyścić i podoginać te suwaczki które się tam mieszczą i ponad rok jest już OK. Robota prosta ale beż garażu też się obędziesz cały mechanizm na trzech śrubach jest przykręcony więc można go sobie zabrać do domku i tam spokojnie pomajsterkować.