Witam.Interesuje mnie jakie silnik alf 156 są namniej awaryjne??Lub też ogólnie wypusty roczne po 2003 lift??
Printable View
Witam.Interesuje mnie jakie silnik alf 156 są namniej awaryjne??Lub też ogólnie wypusty roczne po 2003 lift??
uważa sie że najmniej awaryjne są V6, ale za to jak sie zepsuje to części są droższe.
tez tak slyszalam...V-ki maja psuc sie mniej,czesci moga przyprawic o zawrot glowy np oryginalny przeplywomierz w serwisie kosztuje 1038 zl...z boscha...to 4x drozej niz do TSa
podobnie jest z rozrzadem i innymi duperelami,no ale z kosztami trzeba liczyc sie zawsze...haha przynajmniej wariator nie terkocze bo go nie ma :P
Fakt Vki sa trwale,ale Diesle tez sa niczego sobie.
Każemu kto chce miec 156 polecam Vkę. Biorąc pod uwagę historię, legendę i niezawodnośc. Można w trasie zejśc poniżej 10 litrów zużycia, ale jeśli ktoś kupuje auto o pojemnosci powyzej 2 litrów to o spalaniu nie dyskutuje z zasady. Po za tym gentelmani o pieniądzach nie rozmawiają.
tu racja bo mozna zmiescic sie w 9 litrach...wiec spalanie mozna smialo porownac do TSa, o kasie sie nie dyskutuje...czesc kosztow ponosze ja a czesc kosztow moj Piotrek...to chyba dobrze swiadczy...mimo ze jej nie lubi bo za mala... :mrgreen:Cytat:
Napisał fiergloo
JTD :lol: (pomijam kłopoty z osprzętem, np. przepływomierz, czujnik ciśnienia doładowania, zawór EGR...)Cytat:
Napisał Murray
lepiej nie pytac tylko oblukac forum, czym mniej problemow z silnikiem tym lepszy. Wiadomo ilu wlascicieli tyle opini a wybrac trzeba samemu :P
Ogólnie nie kupuj Alfy- wszystkie są są bardzo awaryjne. Kup VW
To chyba zależy do jakiego TS'a się porównujesz ;) mój jeszcze nie przekroczył nigdy 10L/100km a zrobiłem właśnie 3000km w 30 dni i jak wiecie ciepło za oknem nie jest, więc latem wyjdzie jeszcze mniej (teraz przy w miarę dynamicznej jeździe mieszanej: 9L/100km). Ale ja dbam o swoje autko jak wariat i wszystko chodzi jak w zegarku. Więc ja nie wiem do jakich TS'ów się porównujesz.Cytat:
Napisał bija22
A najmniej awaryjne silniki? Po 2003 roku? Przecież nie ma czegoś takiego.
Czasy bezawaryjnych silników minęły. I im więcej się dowiaduję z tego forum i innych,
to dochodzę do wniosku że teraz nie produkuje się trwałych samochodów.