Wycieki przy silniku.

Witam wszystkich forumowiczów. Ponieważ stoję przed decyzją zakupu alfy 159, postanowiłem zarejestrować się i prosić o pomoc forumowiczów. Na forum uzyskałem już wiele przydatnych informacji i po obejrzeniu kilku egzemplarzy 159 znalazłem ten "prawie" idelany. Samochód wydaje się być w dobrym stanie jednak zaniepokoiły mnie dwa wycieki przy silniku. Ponieważ nie znam się na mechanice być może bardziej doświadczeni użytkownicy 159 będą wstanie powiedzieć czy takie wycieki to coś poważnego, czy ewentualne koszty ich osunięcia będą wysokie i przede wszystkim czy dyskwalifikują dany egzemplarz 159. Poniżej zamieszczam zdjęcia z lokalizacją wycieków, mam nadzieje że wystarczą abyście mogli pomóc. Silnik to 1.9 JTDm 8v, przebieg ok 120 kkm. Z góry dziękuję za pomoc.
Załącznik 116925Załącznik 116926Załącznik 116927Załącznik 116928Załącznik 116929Załącznik 116930Załącznik 116931Załącznik 116932

Po mojemu nic poważnego. pierwsze to zapocenia na rurach do turbiny- powinno pomóc wyczyszczenie, spuszczenie oleju z intercoolera i wymiana opasek na zwykłe, skręcane. Miałem u siebie podobnie i... z lenistwa poprzestałem na wymyciu tego fragmentu jakoś na wiosnę w zeszłym roku. Znów sie zapaca ale nie ma tragedii. Drugie to standardowe miejsce przy bodajże odmie- wymiana opaski i mycie i problem rozwiązany. PS. Który to rok że 120tys? ;)

juhass trochę mnie uspokoiłeś, ale może jest na forum ktoś kto miał podobne wycieki w swojej alfie i może potwierdzić, że to nic poważnego. Zakup 159 to dla mnie bardzo poważny wydatek i staram się do niego podejść na spokojnie, tak żeby później wystrzec się przykrych niespodzianek :/

parkatrycznier każdy turbodoładowany diesel poci sie w tych miejscach. Taki urok. Zerknij jeszcse na inne normalne auto nie wypucowane do sprzedaży. Też tak to będzie wyglądało.

Panowie, odwiedziłem mocno polecany na dobrymmechaniku.pl warsztat w moim mieście z kilkoma duperelami do zrobienia (bo warsztat robi kompleksowo). Facet namówił mnie na jakąś superdiagnozę auta (AR159 z 2007r., kupiłem ją pół roku temu), lepszą niż jakiekolwiek ASO i tak dalej, w ten deseń. Ponieważ jestem czasem naiwnym matołem, uległem. Auto zostało podobno dokładnie prześwietlone, Pan przyznał, że stan auta jest b. dobry, oprócz... "karygodnych wycieków oleju, które bardzo zagrażają silnikowi". Wycieki są takie mniej więcej - i w tych samych miejscach - co na zdjęciach założyciela wątku. Pan przedstawił mi tę sytuację jako poważne zagrożenie i zaproponował gruntowne czyszczenie silnika , pozakładanie nowych opasek itd. - za cenę, bagatela, 1500 zł. - o ile nic poważniejszego nie wyjdzie po drodze.
Zatem: 1. czy rzeczywiście bać się tych wycieków?, 2. czy 1500 zł. to normalna za czyszczenie silnika?

Jak kupowałem swoją też tak miała. Na ogólnym przeglądzie w ASO nawet nie zwrócili na to uwagi,
w innym warsztacie mechanik powiedział że to normalne. Oleju nie dolewam, a za 1,5k kupiłbym sobie letnie oponki;)

Cytat:

---

Napisał lukasz1979

Wycieki są takie mniej więcej - i w tych samych miejscach - co na zdjęciach założyciela wątku. Pan przedstawił mi tę sytuację jako poważne zagrożenie i zaproponował gruntowne czyszczenie silnika , pozakładanie nowych opasek itd. - za cenę, bagatela, 1500 zł. - o ile nic poważniejszego nie wyjdzie po drodze.
Zatem: 1. czy rzeczywiście bać się tych wycieków?, 2. czy 1500 zł. to normalna za czyszczenie silnika?

---

Nic nie mógł znaleźć na czym można by zarobić, to zauważył te zapocenia. Bo chyba nie leje Ci się olej z tych miejsc? Te 1500 zł to można lepiej zainwestować niż walczyć z czymś, co i tak wróci. Co on chce robić za 1500zł? Za nowe opaski i mycie silnika zapłacisz góra dziesiątą część tej sumy..

jak juz pisałem ... to norma w turbodoładowanym silniku. kupujesz inne opaski / cybany zaciskam mocniej i po problemie