Printable View
Mam pytanko.
Jak bardzo padnięty przepływomierz może podnieść spalanie??
ostatnio pisałem już jeden temat http://www.forum.alfaholicy.org/topi...go-vt16853.htm , czy ta przypadłość może mieć coś z tym wspólnego??
dodam, że spalanie wynosi ok 15/100km
Jeśli chodzi o spalanie to jak dla mnie to strasznie duuuuużo.
Przede wszystkim to sprawdż jeszcze raz(najlepiej zatankuj do pełna).
Nie kieruj się wskaźnikiem poziomu paliwa bo znam przypadki że pokazuje jak mu pasuje. Jeśli się potwierdzi to będziesz miał do myślenia bo moją to nie wiem jakbym musiał deptać żeby tyle spaliła.
Pozdrawiam. Napisz co z tego wyszło.
Hmm.. u mnie też walnieta przepływka, na kompie po skasowaniu błędu powraca po dotknięciu pedału gazu P0101.
Spalanie po wczorajszym tankowaniu wyszło 8,3/100 z jazdy po mieście i jeden wypad na Wrocek i powrót i raczej nie w trybie emeryta ;)
Wcześniej było 7,5-8 ale wcześniej nie było też tak zimno...
Efekt tylko mam taki, że po depnięciu w pedał przyspiesza do 3000obr/min, tutaj się dławi i po chwili znowu ma kopa. Ale ni mam teraz kasy ani ochoty na jego wymiane. Za zimno.
Coś masz nie teges albo wiecej stoisz niz jedziesz z zapalonym silnikiem.
Ja też mam walniętą przepływkę (w sobotę biorę się za wymianę), a spalanie latem do 7literków, zimą do 8 nigdy nie spaliła więcej, a nogę mam ciężką.