-
[166] Nie chce odpalic
Taki psikus ...
Moja 166 2.4 JTD ciezko mi paliłą wiec chciałęm zmienic świece zartowe( Miga mi kontrolka na palelu zółta spirala sądze ze ktoras jest zepsuta) ale zaniechalem te operacje bo siedza w trudno dostyepnym miejscu nie da sie wycianac tez rozkrecania i wymieniłem tylko filt paliwa wyjechalem z garazu alfa odpaliła normalnie jezdzilem stała 4 h przed domem odpaliła runda po miescie i do domu( po zmianie filtra zrobilem jakies 20 km) postawilem przed domem na noc wstaje rano ja do krecenia a tu nic nawet nie zaklekotał ;/ krecilem do tej pory az akumulator padł ;/ paliła sie kontrolka czerwona od braku oleju w silniku wepchnolem go do garazu postal odmarzł naladowalem akumulator ja do krecenia a tu to samo nic nawet klektniecia ale juz ta kontrolka sie nie paliła przy odpalaniu i tu moje pytanie : Co sie stało mojej balli ?? jak ja uruchomic ? co zrobic ?
-
Kolego tobie nawarstwiają się problemy, a ty zamiast je usuwać to je po prostu omijasz. Jeśli nie wymienisz świec to możesz mieć problemy z odpalaniem, ale później te świece ciężko będzie wykręcić. Jedź z tym po ptostu do warsztatu , bo niezmiernie łatwo je wykręcić. Możesz dodatkowo mieć padnięty czujnik położenia kątowego wału korbowego. Albo jak rozładowałeś zupełnie akumulator to immobilajzer się zablokował. Podpięcie pod komputer wyjaśni sprawę
-
Tylko jest taki problem .... auto stoi w garazu a bo najblizszego miejsca w ktorym by mogli mi podpiąc go pod komputer mam 30 km bez wspmagania i hamulców nie bardzo sie puszczac :(
skad skombinowac kabel i program zeby zrobic to samemu ?
te świece ciezko wycignac nad nimi jest kolektor ssacy jesli dobrze mysle i one sa gleboko i pod skosem wiec nie tak łatwo ;/